Aż 54 odwołania od decyzji środowiskowej dla lotniska w Świdniku wpłynęły do Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska w Lublinie. Można je było składać do wczoraj do godz. 15:40.
Oznacza to, że budowa portu lotniczego w Świdniku na pewno nie ruszy w połowie lipca, jak zapowiadały władze portu i województwa. – Liczba zaskarżeń nie ma już dla nas znaczenia. Ruszyła procedura odwoławcza, więc w tej sytuacji rozpoczęcie inwestycji rzeczywiście może się opóźnić – przyznaje Piotr Jankowski, rzecznik Portu Lotniczego Lublin.
Odwołania zostaną w ciągu 2–3 dni przekazane do Warszawy, będzie je rozpatrywał generalny dyrektor ochrony środowiska. Ma na to 30 dni.
Jeśli GDOŚ podtrzyma decyzję RDOŚ, wtedy będzie musiał minąć kolejny miesiąc, by się ona uprawomocniła. O ile strony nie zaskarżą jej do sądu, co oznacza kolejne miesiące oczekiwania. Ale GDOŚ może też uchylić decyzję RDOŚ w całości lub części i przekazać sprawę do ponownego rozpatrzenia. A to oznacza, że wszystkie procedury musiałyby ruszyć od początku. – Nie zaczniemy budowy przed jesienią – mówi nam osoba z kręgu inwestycji.