Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Grzegorz Napieralski, przewodniczący SLD i Jacek Czerniak, szef SLD na Lubelszczyźnie, w oficjalnym piśmie do władz Wytwórni Sprzętu Komunikacyjnego "PZL Świdnik” SA protestują przeciwko "bezprecedensowym praktykom w skali całego kraju.
Praktykom, które uniemożliwiają dostęp dzieciom, młodzieży miasta i powiatu do uprawiania sportu oraz rekreacji”.
Chodzi o zamknięcie przez nowego właściciela PZL AgustyWestland hali sportowej, kortów tenisowych i dwóch basenów, uniemożliwiając tym samym rozwój kultury fizycznej w Świdniku.
Grzegorz Napieralski w piśmie do WSK PZL Świdnik napisał, że " jest to nie tylko przykład neoliberalnej polityki, zysk ponad wszystko, ale także łamanie Konstytucji RP”.
O sprawie pisaliśmy przed dwoma tygodniami.
– Nowy zarząd firmy (AgustaWestland – dop. red.) zdecydował o zamknięciu obiektów, gdyż nie są związane z podstawową działalnością zakładu i stanowią dodatkowy koszt dla spółki. Pomimo wielokrotnych rozmów burmistrza w tej sprawie, stanowisko włoskiego inwestora się nie zmieniło – mówił nam Artur Soboń, rzecznik prasowy miasta.
– Popieramy z pełnym przekonaniem apel rodziców o ponowne otwarcie obiektów sportowych, będących własnością AgustyWestland. Jesteśmy przekonani, że w żadnym cywilizowanym kraju, chociażby ze względów wizerunkowych, nie pozwolilibyście sobie na tak aroganckie zachowanie – piszą Napieralski i Czerniak. (tom)
Chodzi o zamknięcie przez nowego właściciela PZL AgustyWestland hali sportowej, kortów tenisowych i dwóch basenów, uniemożliwiając tym samym rozwój kultury fizycznej w Świdniku.
Grzegorz Napieralski w piśmie do WSK PZL Świdnik napisał, że " jest to nie tylko przykład neoliberalnej polityki, zysk ponad wszystko, ale także łamanie Konstytucji RP”.
O sprawie pisaliśmy przed dwoma tygodniami.
– Nowy zarząd firmy (AgustaWestland – dop. red.) zdecydował o zamknięciu obiektów, gdyż nie są związane z podstawową działalnością zakładu i stanowią dodatkowy koszt dla spółki. Pomimo wielokrotnych rozmów burmistrza w tej sprawie, stanowisko włoskiego inwestora się nie zmieniło – mówił nam Artur Soboń, rzecznik prasowy miasta.
– Popieramy z pełnym przekonaniem apel rodziców o ponowne otwarcie obiektów sportowych, będących własnością AgustyWestland. Jesteśmy przekonani, że w żadnym cywilizowanym kraju, chociażby ze względów wizerunkowych, nie pozwolilibyście sobie na tak aroganckie zachowanie – piszą Napieralski i Czerniak. (tom)
