Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Świdnik

31 sierpnia 2006 r.
14:21
Edytuj ten wpis

Nikt nie pomógł Bubie

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować
Czekała na swoją panią wierząc, że przyjdzie. Nie doczekała się. Suczka Buba zdechła w dusznym, zamkniętym pomieszczeniu. I jeszcze wiele dni leżała za drzwiami, zanim ktokolwiek się nią zainteresował.
W zeszły piątek pod domem na ul. Piłsudskiego w Piaskach panował wielki ruch. Wejście do kamienicy oddzielono taśmą, pod którą nieustannie przeciskali się policjanci, weterynarz i gapie.
Miała na imię Buba
Na podwórku pod płotem komendant policji, miejscy urzędnicy i sąsiedzi czekali, aż z lokalu na parterze wyjdą dwaj młodzi funkcjonariusze. Nie mieli łatwego zadania. Kilka godzin temu w tym mieszkaniu znaleźli rozkładające się zwłoki psa. A smród wydobywający się zza drzwi niemal nie pozwalał oddychać. W łazience, w wannie, leżał martwy pies.
- Ona, ta suczka, miała na imię Buba - rzuca ktoś z podwórka.
W środku słychać głosy. To lokatorki mieszkania tłumaczą policji, co stało się z ich psem. A nie byle kto tu mieszka. Parter kamienicy zajmuje dyrektorka pobliskiego gimnazjum i jej córka. Na podwórku bez przerwy dochodzi do wybuchów oburzenia.
- Te panie miały dwa psy. Ten drugi to przeżył, ale cudem chyba. Zwierzęta w ogóle nie wychodziły. Właścicielki przyjeżdżały od czasu do czasu, rzucały jedzenie i na tym koniec. Wielokrotnie już zwracaliśmy pani dyrektor na to uwagę, ale ona w ogóle nie reagowała - denerwuje się Zbigniew Chmiel, mieszkaniec kamienicy. - Ale teraz z domu czuć było taki fetor, że zawiadomiłem odpowiednie służby.
Ich wersja wydarzeń
Na chwilę w uchylonych drzwiach pojawia się córka pani dyrektor.
- Co dwa dni przyjeżdżałyśmy. Pies był karmiony i wyprowadzany - zapewnia pani Kamila. Twierdzi, że pies zdechł najprawdopodobniej dlatego, że połknął szerszenia. Sąsiedzi uważają jednak co innego. Mówią, że bardzo rzadko widywali psy na dworze, a ostatnio jeszcze rzadziej właścicielki. Ich wersję wydarzeń potwierdza też miejscowy lekarz weterynarii.
- Suczka przynajmniej tydzień leżała martwa w mieszkaniu. Prawdopodobnie już nie uda się nawet ustalić, co było przyczyną jej śmierci. W momencie odnalezienia ciało zwierzęcia znajdowało się w stanie rozkładu - mówi weterynarz Tomasz Kielasiński. - Niewątpliwie winą właścicielki jest to, że doprowadziła, do tego, iż martwa suczka wręcz rozłożyła się w jej domu. Nie można też wykluczyć, że stanowiło to zagrożenie dla mieszkańców kamienicy. Na ciele martwego zwierzęcia żerowały przecież owady, które mogą przenosić choroby.
Szczęście miał drugi pies pani dyrektor. Ten przeżył. Według weterynarza, był dobrze utrzymany i na pewno nie głodzony.
- Jedynym zaniedbaniem w jego przypadku były wrastające pazury. Świadczące o tym, że pies mało chodził - mówi Kielasiński.
Czas policji i urzędników
- Prowadzimy czynności wyjaśniające w tej sprawie - mówi aspirant Sławomir Lipiński, komendant komisariatu w Piaskach. - Będzie coś wiadomo za kilka dni.
O zdarzeniu został też zawiadomiony Urząd Miasta w Piaskach.
- Na miejscu byli nasi przedstawiciele. Oczywiście tą sprawą będziemy dalej się zajmować - mówi Ryszard Siczek, burmistrz Piask. - Ta pani jest osobą publiczną. Mam nadzieję, że ona sama wie, co ma w tej sprawie zrobić. Jeśli nie, na pewno jej w tym pomożemy. Ale z ostateczną decyzją poczekam na zakończenie postępowania przez policję.
Sprawy nie zamierza tez zostawić Lubelskie Stowarzyszenie Ochrony Zwierząt.
- Mój komentarz będzie bezlitosny. Uważam, że osoba, która doprowadziła psa do takiego stanu, nie powinna być pedagogiem. Pozostanie tej "opiekunki zwierząt” na stanowisku może być wręcz szkodliwe dla młodzieży, którą ta pani ma wychowywać - nie szczędzi krytyki prof. Halina Kowalska-Pyłka, prezes stowarzyszenia. - Ze swojej strony mogę zapewnić, że inspektorzy ze stowarzyszenia będą sprawdzali warunki, w jakich będzie przebywał pies, któremu cudem udało się przeżyć.
Piaski huczą od domysłów
- Ja tę panią znam. Ona nie mogła tego zrobić - mówi pani Marta. - Ona kochała te psy, zaopiekowała się nimi, nie wiem, co mogło się stać. Jestem tym wszystkim wstrząśnięta.
Dobre zdanie o pani dyrektor mają też jej współpracownicy. - Ona uwielbia dzieci. Jest w stanie zrobić dla nich wszystko - mówią anonimowo.
Mieszkańcy Piask są zbulwersowani całą sprawą. I dużo mniej pobłażliwi dla pani dyrektor oraz jej córki. Niechętnie dają się wciągnąć w rozmowę. - Jak ona mogła tak postąpić ze swoimi psami? Czego taka osoba może nauczyć nasze dzieci? - pytają.
- A przecież ten pies mógł tam zdychać w bólach i czekać na nią - zastanawia się pan Michał. - Za takie zaniedbania powinno się surowo karać. Przecież zwierzę ufa człowiekowi bezgranicznie. A ta kobieta pozwoliła swojej suczce zdechnąć z głodu! No to co z niej człowiek?

Pozostałe informacje

Lublin rozpoczyna świętowanie dnia konstytucji 3 maja. Sesja w trybunale
zdjęcia
galeria

Lublin rozpoczyna świętowanie dnia konstytucji 3 maja. Sesja w trybunale

W Trybunale Koronnym zakończyła się już uroczysta sesja Rady Miasta Lublin, która rozpoczęła oficjalne obchody święta w stolicy Lubelszczyzny. Teraz czas na poloneza, potem m.in. fire show.

W derbach Chełmianka Chełm podzieliła się punktami ze Świdniczanką Świdnik

Chełmianka Chełm podzieliła się punktami ze Świdniczanką Świdnik

W spotkaniu derbowym Chełmianka Chełm zremisowała ze Świdniczanką Świdnik 2:2

Najlepsze kreacje przygotowane w Nałęczowie trafią na finał, ogólnopolski pokaz mody w Warszawie
ekologia
galeria

Młodzież z Nałęczowa uszyła ubrania z opadów. Pokażą je w stolicy

Spódnice, torebki, bluzki, sukienki - a to wszystko z zielonych i niebieskich odpadów. Uczniowie szkół podstawowych z gminy Nałęczów w poniedziałek wzięli udział w akcji "Moda na recykling". We wrześniu pojadą do Warszawy na ogólnopolski finał z udziałem gwiazd telewizji.

Lublin: Auto wpadło na poduszkę zderzeniową. Niebezpieczna sytuacja przy węźle Sławinek

Lublin: Auto wpadło na poduszkę zderzeniową. Niebezpieczna sytuacja przy węźle Sławinek

Do niebezpiecznej sytuacji doszło dzisaj ok. godz. 10:30 na alei Solidarności w Lublinie. Tuż przed węzłem drogowym Sławinek na jezdni prowadzącej od strony Warszawy zatrzymało się kilka aut, z których wysiadła grupa obcokrajowców. Jeden z pojazdów najpewniej jechał pod prąd.

Trener Pavol Stano zabrał głos na temat pozostania w Górniku Łęczna

Trener Pavol Stano zabrał głos na temat pozostania w Górniku Łęczna

Górnik Łęczna po porażce 1:3 z Pogonią Siedlce nie ma prawa być zadowolony. Zespół, który jeszcze niedawno zmierzał do strefy barażowej w ostatnich dwóch meczach zdobył tylko punkt. Nie ma co ukrywać, że na ostatnie wyniki z pewnością spory wpływ ma fakt, że wobec sztabu szkoleniowego i piłkarzy pojawiły się zaległości finansowe. Po ostatnim meczu o przyszłość w klubie zapytany został także trener Pavol Stano

Do zdarzenia doszlo w lasach w powiecie biłgorajskim

Nowe fakty w sprawie tragicznej śmierci 14-latki. Policja zatrzymała stajennego

Prokuratura w Biłgoraju prowadzi śledztwo dotyczące przyczyn tragicznego wypadku w Woli Małej, w którym zginęła 14-latka. Dziewczynka spadła z konia podczas przejadżdzki po okolicy. Mężczyzna wydający konie tego dnia był pijany.

Poszkodowany chciał kupić cyfrowe aktywa. Trafił na oszusta

Chciał zarobić na kryptowalutach. Lublinianin stracił majątek

Ponad 400 tysięcy złotych stracił 51-letni mieszkaniec Lublina, który zaufał niewłaściwym ludziom. Sądził, że inwestuje w kryptowaluty u "brokera". W rzeczywistości nawiązał kontakt z oszustami.

„Pamiątki” z wojny wciąż straszą. Lepiej ich nie dotykać

„Pamiątki” z wojny wciąż straszą. Lepiej ich nie dotykać

Mieszkaniec gm. Krasnystaw podczas poszukiwań z zastosowaniem wykrywacza metalu prowadzonych w jednym z lasów na terenie gminy Siennica Różana odnalazł niewybuch. Te wciąż są groźne.

PGE Start Lublin zagra na wyjeździe z Tasomix Rosiek Stal Ostrów Wielkopolski

PGE Start Lublin zagra na wyjeździe z Tasomix Rosiek Stal Ostrów Wielkopolski

Po środowej wygranej nad PGE Spójnia Stargard podopieczni Wojciecha Kamińskiego są już niemal pewni miejsca w czołowej szóstce, co oznacza udział w fazie play-off

Ostrzeżenia przed burzami obowiązują od godz. 11 do północy
pogoda

Nadchodzi załamanie pogody. IMGW ostrzega przed burzami

Dla całej południowej Polski, w tym dla województwa lubelskiego, wydano ostrzeżenia o burzach. W ich trakcie wiatr może w porywach osiągać nawet 90 km/h. Burze przyniosą ulewne deszcze. Lolalnie spadnie grad.

Pavol Stano (Górnik Łęczna): Baraże mocno się od nas oddaliły

Pavol Stano (Górnik Łęczna): Baraże mocno się od nas oddaliły

W piątek wieczorem Górnik Łęczna przegrał na swoim stadionie z Pogonią Siedlce i mocno utrudnił sobie kwestię znalezienia się na koniec sezonu w strefie barażowej. Jak spotkanie podsumowali szkoleniowcy obu ekip?

13-miesięczny Olek z Jastkowa przeszedł już pięć operacji. Potrzebne wsparcie

13-miesięczny Olek z Jastkowa przeszedł już pięć operacji. Potrzebne wsparcie

Choć jest jeszcze bardzo mały, przeszedł więcej niż niejeden dorosły. 13-miesięczny Olek z Jastkowa przeszedł już pięć operacji. Pierwszą: w pierwszym dniu życia. Przez 9 miesięcy był podłączony do respiratora. – Poza tym te miesiące na intensywnej terapii nauczyły mnie, że nie ma rzeczy niemożliwych. Są tylko trudne i wymagające ogromnej pracy – mówi jego mama, Elżbieta Dec

Oktawia Fedeńczak, skrzydłowa PGE MKS FunFloor Lublin

Oktawia Fedeńczak (PGE MKS Funfloor Lublin): Do Kobierzyc jedziemy po trzy punkty

Rozmowa z Oktawią Fedeńczak, szczypiornistką PGE MKS FunFloor Lublin

Lublin: Dzisiaj święto 3 maja. Miejskie autobusy pojadą inaczej
Przypominamy

Lublin: Dzisiaj święto 3 maja. Miejskie autobusy pojadą inaczej

W sobotę w Lublinie zaplanowano uroczystości związane z rocznicą uchwalenia konstytucji 3 maja. To oznacza zmiany w kursowaniu komunikacji miejskiej. Pasażerowie mogą spodziewać się tymczasowych objazdów.

Uroczystości 3-majowe przy kościele garnizonowym w Lublinie.
Foto
galeria

Święto Konstytucji 3-maja. Zobaczmy, jak dawniej świętowano

3 maja Polska i Polacy na całym świecie obchodzą święto narodowe upamiętniające przyjęcie w 1791 r. pierwszej w Europie i drugiej na świecie konstytucji. Święto Konstytucji 3 Maja jest jednym z najważniejszych świąt państwowych Rzeczypospolitej Polskiej.

ALARM24

Masz dla nas temat? Daj nam znać pod numerem:
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

kliknij i poinformuj nas!

Najczęściej czytane

Dzisiaj · Tydzień · Wideo · Premium