Policja zatrzymała pacjenta szpitala w Świdniku, podejrzewanego o okradanie innych pacjentów.
Zgłoszenia o kradzieżach w szpitalu w Świdniku napływały na policję już od kilku dni. Najpierw okradziony został jeden z chorych. W nocy policję zawiadomiła pacjentka, której zginęły pieniądze.
To ona zapamiętała, że przy jej łóżku był tylko pacjent z Chełma. Gdy policjanci przyjechali do szpitala, zgłosiła się do nich kolejna okradziona, która straciła torebkę z pieniędzmi.