Helikopter, motocykl WSK - to tylko niektóre symbole miasta, które znajdą się na niezwykłym graffiti na kinie "LOT”. Ściany budynku będzie w piątek malować 30 młodych ludzi.
- Jego autorką jest Agnieszka Kiryła, nasza stażystka. Bardzo przypadł nam do gustu - mówi Adam Żurek, dyrektor MOK w Świdniku. - To będzie dla nas spore wyzwanie, ale mamy nadzieję, że się uda.
Początkowo pomalowana miała być jedna ściana. - Ale idziemy na całość, pomalujemy wszystkie ściany "LOT-u”. Farby są już zakupione. Nie wiemy tylko, w jakim tempie będą się prace posuwać. Wszystko zależy również od pogody, bo jak będzie lało to trzeba będzie imprezę przełożyć - zastrzega dyr. Żurek.
Do malowania kina zgłosiło się około 30 osób. - Będą to autorskie projekty, ale graffiti, które powstanie na ścianach, ma symbolizować Świdnik. Nie tylko przeszłość, ale też współczesność. Dlatego nie zabraknie godła miasta, logo Miejskiego Ośrodka Kultury, helikoptera czy motocykla WSK - mówi Adam Żurek.
Obecnie ściany świdnickiego kina nie prezentują się najlepiej. - Są strasznie obskurne, szare, nijakie, a dzięki młodym ludziom kino ma szansę wyglądać ciekawie - podkreśla dyr. Żurek. Malowanie graffiti nie będzie jedyną atrakcja piątkowego popołudnia. Już od godziny 18 kino opanuje muzyka hip-hop.
(mm)