Dwaj Litwini za nic mieli bezpieczeństwo swoje i innych na drodze. Gdy zobaczyli policjantów, rzucili się do ucieczki.
Policjanci chcieli zatrzymać pędzące BMW w miejscowości Brzeziczki w powiecie świdnickim. Auto najpierw zwolniło, ale po chwili kierowca wcisnął pedał gazu i zaczął uciekać.
- Jak wskazywał licznik w radiowozie, kierowane przez nich osobowe BMW pędziło z prędkością prawie 200 km/h. Kierowca jadąc w kierunku Lublina m. in. po pasie awaryjnym i pasie zieleni nieprawidłowo wyprzedzał inne pojazdy, które musiały uciekać mu z drogi - wyjaśnia mł.asp. Magdalena Szczepanowska ze świdnickiej policji.
W Świdniku BMW uderzyło w seata, a po chwili zjechało na budowę ekspresówki. Kiedy droga się skończyła mężczyźni wysiedli z auta i kontynuowali ucieczkę pieszo. Daleko nie uciekli, zatrzymali ich policjanci.
Ani 18-latek, ani 21-latek nie przyznali się do kierowania BMW. Byli trzeźwi. Policja ustala dlaczego uciekali powodując tyle niebezpieczeństwa na drodze.