Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.
Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)
Ponad pół roku bez porażki. Trwa pościg piłkarzy Piaskovii Piaski za liderem lubelskiej klasy okręgowej. Podopieczni Sławomira Pasierbika po raz ostatni przegrali 18 października, kiedy na własnym terenie ulegli 0:2 Wiśle Annopol.
Hit kolejki nie zawiódł. W Piaskach spotkały się drużyny, które w tym sezonie aspirują do czołowych pozycji w lubelskiej klasie okręgowej. Na trybunach zasiadła całkiem spora grupka kibiców. Fani kulturalnie dopingowali swoich pupili i obejrzeli przyzwoity mecz.
Inauguracja rundy wiosennej w Piaskach wypadła bardzo okazale. Podopieczni Sławomira Pasierbika na własnym terenie rozbili 1:0 Błękit Cyców. Ten wynik musi cieszyć, zwłaszcza, że jesienią to rywale byli lepsi wygrywając u siebie aż 5:0.
Na tydzień przed wznowieniem rozgrywek lubelskiej klasy okręgowej formą imponują piłkarze POM Iskra Piotrowice. Podopieczni Konrada Maciejczyka rozbili aż 8:0 A-klasowy Avenir Jabłonna.
Wokół sobotnich derbów nie brakowało podtekstów. Wyjątkowa mobilizacja w szeregach obu zespołów i podniecenie wśród kibiców to jedno, ale znacznie ciekawszy był fakt, że choć oficjalnie gospodarzem meczu były Wierzchowiska, to tak naprawdę na swoim boisku zagrała Piaskovia. Od kilku miesięcy piłkarze LKS rozgrywają tu domowe mecze z powodu remontu własnego obiektu.
Piłkarze Hetmana Gołąb ponownie opuszczali boisko ze spuszczonymi głowami. W zupełnie innych nastrojach są zawodnicy Piaskovii, którzywygrali drugi raz z rzędu, tym razem 4:1
Piaskovia wygrała z Iskrą 3:1. Gospodarze dopiero po raz drugi w tym sezonie zdobyli komplet punktów
Perła Borzechów pokonała na wyjeździe Piaskovię 3:2, a
Ósme zwycięstwo z rzędu piłkarzy z Leśniczówki. Tym razem Wiking pokonał Piaskovię 3:1
W ostatnich minutach zaparkowaliśmy autobus przed własną bramką. Niestety, nie udało się nam dowieźć korzystnego rezultatu do końca meczu – powiedział Marcin Zieliński, trener Tęczy Bełżyce. Jego podopieczni zremisowali, chociaż prowadzili już 3:1.