Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
O godz. 19.30 w Centrum Kongresowym UP w Lublinie długo oczekiwany finał naszej akcji. Od wczoraj na sali widowiskowej trwają ostre treningi.
Mimo tremy przed debiutem w roli tancerzy nasze VIP-y liczą na dobrą zabawę.
– Już nie mogę się doczekać finałowego występu! Nie mam czasu myśleć o stresie, bo od treningów, a szczególnie od ćwiczenia słynnej ramy, strasznie bolą mnie mięśnie i skupiam się tylko na tym – śmieje się Grzegorz Mucha z kabaretu Mimika. – Żaden z uczestników nie tańczy tanga i to jest nie w porządku, bo to bardzo ciężka praca. Mam nadzieję, że nasza choreografia będzie się podobała. Pierwszą część zatańczymy z tancerzami Formacji GAMZA, a resztę już w duecie. Będzie też specjalna niespodzianka od kabaretu Mimika. Wszystko uzupełnimy strojem, który będzie nawiązywał do naszych podobnych nazwisk: Mucha i Demucha.
Barwy i choreografia
– Wszystko mam już opanowane, dopracowujemy już tylko ostatnie detale. Z niecierpliwością czekam na show. Mimo że to mój pierwszy taki występ wcale się nie stresuję. Tuż przed wejściem na scenę jakieś emocje na pewno się pojawią, ale to ma być przecież dobra zabawa jak na dyskotece – podkreśla Maciej Kulka, właściciel szkoły nauki jazdy. – Kostiumy też już są. Nie zdradzę wszystkiego, ale mój strój jest bardzo ciekawy. Dominują barwy narodowe, czyli czerwień i biel.
– Jestem bardzo pozytywnie nastawiona. Mam już sukienkę, buty i opanowaną choreografię, więc może być tylko dobrze. Ten tydzień był jednak bardzo męczący. We wtorek mieliśmy trzygodzinną próbę z hostessami, które na początku będą nam towarzyszyć na scenie – opowiada Aleksandra Ogłaza, Miss Polski 2006 i dyrektor zarządzająca Agencji Perform. – Po raz pierwszy tańczyłam również na obcasie. To dosyć trudne, ale tańczy się dużo lepiej niż w tenisówkach, bo stopy zupełnie inaczej się układają. Zapewniam, że nasze show będzie bardzo kolorowe. Razem z hostessami będziemy miały sukienki w stylu baletnicy, ale w całym wizerunku nie zabraknie pazura.
– Już nie mogę się doczekać finałowego występu! Nie mam czasu myśleć o stresie, bo od treningów, a szczególnie od ćwiczenia słynnej ramy, strasznie bolą mnie mięśnie i skupiam się tylko na tym – śmieje się Grzegorz Mucha z kabaretu Mimika. – Żaden z uczestników nie tańczy tanga i to jest nie w porządku, bo to bardzo ciężka praca. Mam nadzieję, że nasza choreografia będzie się podobała. Pierwszą część zatańczymy z tancerzami Formacji GAMZA, a resztę już w duecie. Będzie też specjalna niespodzianka od kabaretu Mimika. Wszystko uzupełnimy strojem, który będzie nawiązywał do naszych podobnych nazwisk: Mucha i Demucha.
Barwy i choreografia
– Wszystko mam już opanowane, dopracowujemy już tylko ostatnie detale. Z niecierpliwością czekam na show. Mimo że to mój pierwszy taki występ wcale się nie stresuję. Tuż przed wejściem na scenę jakieś emocje na pewno się pojawią, ale to ma być przecież dobra zabawa jak na dyskotece – podkreśla Maciej Kulka, właściciel szkoły nauki jazdy. – Kostiumy też już są. Nie zdradzę wszystkiego, ale mój strój jest bardzo ciekawy. Dominują barwy narodowe, czyli czerwień i biel.
– Jestem bardzo pozytywnie nastawiona. Mam już sukienkę, buty i opanowaną choreografię, więc może być tylko dobrze. Ten tydzień był jednak bardzo męczący. We wtorek mieliśmy trzygodzinną próbę z hostessami, które na początku będą nam towarzyszyć na scenie – opowiada Aleksandra Ogłaza, Miss Polski 2006 i dyrektor zarządzająca Agencji Perform. – Po raz pierwszy tańczyłam również na obcasie. To dosyć trudne, ale tańczy się dużo lepiej niż w tenisówkach, bo stopy zupełnie inaczej się układają. Zapewniam, że nasze show będzie bardzo kolorowe. Razem z hostessami będziemy miały sukienki w stylu baletnicy, ale w całym wizerunku nie zabraknie pazura.
Gwiazda wieczoru
W Centrum Kongresowym pojawiły się ekrany ledowe oraz sprzęt do oświetlenia i nagłośnienia. Na głównym 15-metrowym ekranie znajdującym się na środku sceny będą wyświetlane filmy oraz wizualizacje przygotowane do każdego występu tanecznego. Można się też spodziewać efektów wizualnych, dzięki nowoczesnym urządzeniom do oświetlenia.
Gwiazdą wieczoru będzie Piotr Cugowski. W jury zasiądą członkowie kabaretu Smile oraz Krzysztof Grabczuk, wicemarszałek województwa lubelskiego, który w ubiegłym roku podczas gali finałowej razem ze swoją partnerką taneczną Magdaleną Kordaszewską wygrał w głosowaniu publiczności.
Więcej o finale w dzisiejszym Magazynie.
Bilety
Są jeszcze bilety na finał. Można je kupić w cenie 45 zł w naszej redakcji przy ul. Staszica 20. Szczegóły pod nr 0 697 770 591 i 0 691 770 010. Całkowity dochód ze sprzedaży biletów-cegiełek oraz pieniądze zebrane do puszek podczas gali finałowej naszej akcji zostaną przeznaczone na pomoc czterem świetlicom środowiskowym działającym na terenie naszego województwa.
Relację z dzisiejszej gali znajdziecie na naszej stronie internetowej.
W Centrum Kongresowym pojawiły się ekrany ledowe oraz sprzęt do oświetlenia i nagłośnienia. Na głównym 15-metrowym ekranie znajdującym się na środku sceny będą wyświetlane filmy oraz wizualizacje przygotowane do każdego występu tanecznego. Można się też spodziewać efektów wizualnych, dzięki nowoczesnym urządzeniom do oświetlenia.
Gwiazdą wieczoru będzie Piotr Cugowski. W jury zasiądą członkowie kabaretu Smile oraz Krzysztof Grabczuk, wicemarszałek województwa lubelskiego, który w ubiegłym roku podczas gali finałowej razem ze swoją partnerką taneczną Magdaleną Kordaszewską wygrał w głosowaniu publiczności.
Więcej o finale w dzisiejszym Magazynie.
Bilety
Są jeszcze bilety na finał. Można je kupić w cenie 45 zł w naszej redakcji przy ul. Staszica 20. Szczegóły pod nr 0 697 770 591 i 0 691 770 010. Całkowity dochód ze sprzedaży biletów-cegiełek oraz pieniądze zebrane do puszek podczas gali finałowej naszej akcji zostaną przeznaczone na pomoc czterem świetlicom środowiskowym działającym na terenie naszego województwa.
Relację z dzisiejszej gali znajdziecie na naszej stronie internetowej.
