Brak środków na zajęcia językowe, opiekę specjalistów, sprzęt multimedialny i wycieczki – to tylko niektóre problemy placówek, które pomagają dzieciom z rodzin ubogich i dysfunkcyjnych. W województwie lubelskim działa ich kilkadziesiąt. Pieniądze z tegorocznej edycji "Tańca z VIP-ami” zostaną przekazane na potrzeby kilku z nich.
W ubiegłym roku spełniliśmy marzenia dzieci z Domu Dziecka przy ul. Pogodnej w Lublinie. Dzięki pieniądzom z naszej akcji mogą teraz korzystać z nowej sali gimnastycznej. 25 000 zł, które zebraliśmy, poszło na remont sali oraz zakup piłek, materaców, drabinek i profesjonalnej wykładziny sportowej. Sala została otwarta w ubiegłym roku podczas imprezy z okazji Dnia Dziecka. – Nie mogliśmy się już doczekać! Ale fajnie, znowu będziemy mogli się bawić i biegać z piłeczkami – mówiła 6-letnia Basia.
– Uwielbiam sport, a szczególnie piłkę nożną. Teraz ciągle będziemy mogli grać z kolegami, czekam już na pierwszy mecz – cieszył się jej rówieśnik, Szczepan.
Pieniądze, które zbierzemy w ramach tegorocznej edycji, zostaną przekazane na rzecz kilku świetlic środowiskowych, które działają na terenie naszego województwa.
Zobaczyć Kraków
Zamojskie Towarzystwo Przyjaciół Dzieci prowadzi 5 placówek wsparcia dziennego, z których korzysta ponad 130 dzieci z rodzin ubogich i dysfunkcyjnych. Jedną z nich jest Ośrodek Wsparcia Środowiskowego w Zamościu. – Pod naszą opieką jest tu 30 dzieci w wieku 6-16 lat. To dzieci, które nie jeżdżą na wycieczki, nie mają dostępu do kultury i zajęć edukacyjnych. Chcielibyśmy zapewnić im znacznie więcej, ale niestety budżet nam nie pozwala, a o sponsorów jest bardzo trudno – mówi Maria Mrozek z TPD. – Organizujemy im wyjazdy, ale wiadomo, że pojedzie tylko część dzieciaków, bo mamy ograniczone fundusze. Gdybyśmy mieli dodatkowe pieniądze, być może moglibyśmy zabrać wszystkich, nawet na kilka dni. Mogliby zobaczyć np. Kraków, Sandomierz, Łańcut.
Na tym nie koniec: ośrodkowi brakuje też pieniędzy na wymianę komputerów i mebli, pomoce edukacyjne oraz imprezę z okazji Dnia Dziecka.
Na angielski i boisko
Brak funduszy na zajęcia sportowe i językowe to kolejny problem. Dotyczy m.in. Środowiskowego Ogniska Wychowawczego w Lublinie. – Nie możemy prowadzić zajęć sportowych, chociaż dzieci o nich marzą, bo brakuje nam pieniędzy na instruktorów i sprzęt. W naszej placówce nie ma też warunków np. do gry w piłkę, więc musielibyśmy wynająć również salę, gdzie mogłyby ćwiczyć i bawić się – wylicza Agnieszka Grabowska, kierownik ogniska. – Bardzo ważna jest także edukacja, m.in. nauka języków. Chcielibyśmy zapewnić dzieciom naukę angielskiego, ale też nie mamy środków na profesjonalnego lektora.
– Super by było gdybyśmy mogli pójść czasem na basen, albo pograć w piłkę na sali gimnastycznej, bardzo lubię sport. Chciałabym się też nauczyć lepiej jakiegoś języka obcego – mówi 13-letnia Ola, podopieczna ogniska.
– Zajęć sportowych rzeczywiście brakuje, ale część dzieciaków marzy też o wycieczkach. Nigdy nie miałem okazji, żeby pojechać w góry, a bardzo chciałbym je zobaczyć – dodaje 14-letni Mateusz.
Pod opieką specjalistów
Placówki wsparcia dziennego prowadzi także ogólnopolskie Stowarzyszenie SOS Wioski Dziecięce. W województwie lubelskim działa jedna w Lublinie i trzy na terenie gminy Biłgoraj. – Pracujemy ze wszystkimi dziećmi i młodzieżą, które do nas przychodzą, ale pierwszeństwo mają te z rodzin ubogich, czasami z dysfunkcjami m.in. chorobą alkoholową czy tzw. wyuczoną bezradnością. Dlatego potrzeb jest tak wiele – przyznaje Anna Bielecka, dyrektor ds. rozwoju programów w Stowarzyszeniu SOS Wioski Dziecięce.
– Najważniejsza jest wieloaspektowa pomoc dziecku i rodzicom. Bardzo często chodzi o konsultacje ze specjalistami m.in. psychologami, logopedami oraz opiekę medyczną. Rodzice często nie mogą zaspokoić podstawowych potrzeb dzieci. Dotyczy to zarówno miast jak i wsi, ale do terenów wiejskich trudniej dotrzeć z dodatkową pomocą – dodaje.
Pomożemy świetlicom
Uzasadnienie należy przesłać e-mailem na adres vip@dziennikwschodni.pl lub listem tradycyjnym do redakcji Dziennika Wschodniego: ul. Staszica 20, 20–081 Lublin z dopiskiem "Taniec z VIP-ami”.