
Było takich przypadków sporo. Od początku kampanii, w samym powiecie zamojskim, już prawie 40. Większość zdarzeń związanych z niszczeniem i kradzieżami materiałów wyborczych dotyczy jednego z kandydatów na prezydenta RP.

– To się dzieje właściwie od początku kampanii, odkąd zaczęliśmy wieszać pierwsze plakaty. Z różnym natężeniem, w różnych odstępach czasowych, ale w ostatnim okresie to się jeszcze nasiliło – mówi Jerzy Pawełczak, szef sztabu wyborczego Rafała Trzaskowskiego w Zamościu.
Opowiada, że wieszane zawsze zgodnie z przepisami i za odpowiednimi zgodami plakaty kandydata były i nadal są niszczone, zrywane albo kradzione. Zdarzało się, że odnajdywano je pocięte albo zamalowane, czasem w niewybredny, wulgarny sposób.
Niektóre zupełnie znikały z parkanów. To działo się i w Zamościu, i w okolicznych miejscowościach. A w minionym tygodniu ten proceder osiągnął apogeum.
Szczególnie wiele materiałów wyborczych Trzaskowskiego zostało uszkodzonych nocą z 7 na 8 maja, w sumie kilkanaście sztuk. – Nie wiem czy to zbieg okoliczności czy jednak czyjeś celowe działanie – zastanawia się Pawełczak.
Dlatego w poniedziałek znów był w komendzie. Bo ktoś m.in. zdemontował największy z banerów zawieszony na ogrodzeniu przy rondzie u zbiegu ulic Peowiaków, Sadowej i Piłsudskiego. – To plakat o wymiarach 2 na 4 metry. Jego wartość jest niemała, wynosi 900 zł – wskazuje Pawełczak i ma nadzieję, że złodzieja uda się namierzyć dzięki miejskiemu monitoringowi.
– Ten sztab wyborczy rzeczywiście zgłosił wczoraj (w poniedziałek – red.) fakt zniszczenia lub kradzieży 9 plakatów wyborczych jednego z kandydatów na urząd Prezydenta RP. W sprawach tych wykonujemy czynności w kierunku naruszenia przepisów odpowiednio art. 67 kw, bądź też art. 119 kw – potwierdza podkomisarz Dorota Krukowska-Bubiło, rzeczniczka Komendy Miejskiej Policji w Zamościu.
Artykuły, o których wspomina dotyczą wykroczeń zagrożonych grzywną do tysiąca złotych albo naganą, a w przypadku kradzieży nawet karą aresztu lub ograniczenia wolności. Jak się okazuje, podobnych postępowań zamojscy policjanci prowadzą znacznie więcej.
– W czasie odbywającej się kampanii wyborczej realizujemy czynności wyjaśniające w sprawach o wykroczenia dotyczące uszkodzenia plakatów wyborczych (18 postępowań o czyn z art. 67 kw) oraz kradzieży plakatów (20 postępowań o czyn z art. 119 kw). Policjanci dążą do ustalenia sprawców każdego z tych czynów – dodaje Krukowska-Bubiło i przyznaje, że zdecydowana większość spraw dotyczy materiałów Rafała Trzaskowskiego.
Szef zamojskiego sztabu tego kandydata nie potrafi już nawet zliczyć, jak wiele razy składał zawiadomienia w komendzie. Nie jest też w stanie dokładnie oszacować strat. Wie, że póki co winnych odnaleziono tylko w dwóch przypadkach. Policja to potwierdza.
– W kwietniu skierowaliśmy wniosek o ukaranie do sądu wobec 69-letniego mieszkańca Zamościa, który na ul. Szczebrzeskiej w Zamościu uszkodził plakaty wyborcze jednego z kandydatów na Prezydenta RP. Przed sądem za podobny czyn odpowie także 33-latek z gminy Komarów Osada, który zniszczył plakaty wyborcze umieszczone na terenie Komarowa Osady – przyznaje Dorota Krukowska-Bubiło. Zapewnia jednocześnie, że policjanci „dążą do ustalenia sprawców każdego z tych czynów”.
