Prom może już zacumować? Kładka ma połączyć Kazimierz z Janowcem

Kładka ma połączyć dwa wiślane brzegi, umożliwiając pieszym, jak i rowerzystom swobodną komunikację pomiędzy Kazimierzem Dolnym, a gminą Janowiec. Jej dokładna lokalizacja, jak i wygląd obiektu nie są jeszcze znane. Zgodnie z założeniami przetargu, autorzy koncepcji przedstawią 3 warianty umiejscowienia mostu oraz 3 warianty konstrukcyjne, wraz ze wskazaniem dróg dojazdowych. Na stworzenie całej dokumentacji mają 22 miesiące, przy czym same warianty powinniśmy poznać wcześniej.

Zadanie powierzono Pracowni Projektowej MiD z Gdańska, która otrzyma zapłatę w wysokości 874,5 tys. zł. Firma wygrała przetarg najniższą ceną. Jej konkurenci proponowali sumy od 1,3 do 1,9 mln zł. Umowa z MiD została podpisana w czwartek w janowieckim Dworku Moniak.

- Cieszę się, że po dwóch latach pomysł ten zaczyna się materializować. Kładka pieszo-rowerowa połączy piękny Kazimierz z pięknym Janowcem i z pewnością będzie dużą atrakcją turystyczną - ocenił Jarosław Stawiarki, marszałek województwa. - Przygotowanie koncepcji kładki, zwłaszcza przez Wisłę, jest dla każdego inżyniera sporym wyzwaniem i gwarancją dużej satysfakcji. Termin jest ambitny, ale w pełni realny - dodał Marcin Dudek, przedstawiciel wykonawcy.

Według założeń, ścieżka rowerowa przez Wisłę będzie miała 3 metry szerokości, a chodnik kolejne 2 metry. Nośność obiektu ma wynosić 100 kN na oś. Droga do jego budowy pozostaje daleka, nie tylko ze względu na czas potrzebny na projekt. Powodzenie całego zadania będzie zależało od tego, czy województwo lubelskie zapewni jego finansowanie, przy czym chodzi o poważną sumę, która z pewnością przekroczy 100 mln zł.