To największa inwestycja drogowa ostatnich lat w Lubartowie. Ulica Lubelska bardzo się zmieni

– To ważna inwestycja ze względów komunikacyjnych, ale również ze względów bezpieczeństwa – podkreśla Łukasz Chomicki, rzecznik prasowy Urzędu Miasta Lubartów.

Roboty na tym odcinku wykonuje Przedsiębiorstwo Robót Drogowych Lubartów S. A. Całość zadania jest warta ponad 4 miliony złotych i powinna zostać zrealizowana do końca września bieżącego roku.

– W związku z przebudową ulicy została wprowadzona tymczasowa organizacja ruchu na odcinku ul. Lubelskiej od skrzyżowania z DK nr 19 do skrzyżowania z ulicami Kolejową i Piaskową – sukcesywnie będą tutaj wyłączane części pasa ruchu. Pierwszym etapem prac jest podłączenie posesji do kanalizacji miejskiej. Chodzi o osiem posesji po lewej stronie ul. Lubelskiej (jadąc w kierunku Lublina przed rondem z DK nr 19) – informuje Łukasz Chomicki z lubartowskiego ratusza.

Równocześnie ekipy brukarzy pracują przy ustawianiu nowych krawężników i obrzeży trawnikowych oraz układaniu kostki na podjazdach do poszczególnych posesji.

Zakres całego zadania jest bardzo szeroki i obejmuje m. in. wykonanie nowej nawierzchni chodników i zjazdów, budowę ścieżki rowerowej, ograniczenie jezdni obustronnymi krawężnikami, poprawę odwodnienia drogi, budowę zatok przystankowych wraz z montażem nowych wiat oraz przede wszystkim wykonanie nowej nawierzchni samej jezdni.

Ulica Lubelska po przebudowie zmieni się jednak nieco bardziej. Skorygowana zostanie jej szerokość, tak aby na całym odcinku było miejsce dla trzech pasów ruchu. Środkowy pas zostanie jednak po modernizacji przeznaczony wyłącznie dla kierowców skręcających w lewo. W celu uniemożliwienia jazdy po nim na wprost pas ten zostanie podzielony wysepkami na krótsze odcinki. Wyznaczone zostaną także dodatkowe przejścia dla pieszych z bezpiecznymi azylami po środku drogi.

– Zaplanowano ponadto urządzenie dwóch zatok postojowych przy jezdni w sąsiedztwie zabudowy mieszkaniowej wsi Łucka, w miejscach niekolidujących ze zjazdami, skrzyżowaniami, przejściami przez jezdnię i przystankami autobusowymi – dodaje Łukasz Chomicki.