Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Biznes

1 lutego 2022 r.
12:07

Lublin. W pandemii restauracja zaczęła "gotować za darmo". Jak to możliwe, że z tego nie rezygnuje?

Paulina Augustyniak-Dobosz
Paulina Augustyniak-Dobosz (fot. Maciej Kaczanowski)

Pamięta Pani takie zdanie z Małego Księcia „jesteś odpowiedzialny za to co oswoiłeś”? Często o tym myślę. Nie możemy zawieść ludzi, którzy polubili do nas przychodzić - rozmowa z Pauliną Augustyniak-Dobosz, menadżerką restauracji Lawendowy Dworek w Lublinie.

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować

• Restauratorzy, z którymi dziś rozmawiam, skarżą się na rosnące koszty działalności. Mówią wprost, że albo wprowadzą podwyżki albo będą musieli zamykać działalność. A u was nadal widzę ceny wprowadzone na początku pandemii pod hasłem „gotujemy za darmo”. Jak to możliwe?

– Zacznę od samego początku. Nigdy nie byliśmy restauracją, do której przychodziło się, by zamówić coś z karty. Byliśmy typową „imprezownią”. Żyliśmy z organizacji wesel, chrzcin czy jubileuszy. Bardzo dobrze funkcjonował też catering, nie tylko krajowy, ale i zagraniczny, bo reprezentowaliśmy m.in. Polskę współpracując z Ministerstwem Rolnictwa w Dubaju, Szanghaju czy Johannesburgu. To był nasz konik.

• A potem przyszedł lockdown.

– Z dnia na dzień skończyły się imprezy. Z dnia na dzień przestał funkcjonować nasz niewielki, ośmiopokojowy hotelik. Przez pierwszych kilka tygodni lęk był tak duży, że nasi pracownicy, którzy mieli dzieci, w ogóle nie wychodzili z domów. Potem, gdy emocje opadły, zajęliśmy się rewitalizacją naszego parku. Wszyscy łącznie z kucharzami byliśmy ogrodnikami. Potem wszystko wróciło do normy. Były komunie i wesela.

• Przeszła wiosna, lato i nastało… kolejne zamknięcie.

– Muszę przyznać, że załamała mnie ta informacja. Mieliśmy kalendarz wypełniony imprezami i trzeba było z nich zrezygnować praktycznie z dnia na dzień. Mój tata zawsze jest niepoprawnym optymistą i stwierdził, że będziemy gotowali za darmo. Szczerze? Pomyślałam, że oszalał. Przez dwa dni intensywnie myślałam o tym projekcie i stwierdziłam, że musimy to zrobić, nawet więcej, ja chciałam to zrobić! Przerażała mnie wizja ponownego zamknięcia w domu. Napisałam post o tym, że jesteśmy młodzi, silni, zdrowi i chcemy pracować. Bez żadnej reklamy w ciągu doby dotarł on do 100 tys. osób. Chcieliśmy pomóc całej gastronomii, nie tylko sobie.

• Od tamtej pory codziennie sprzedajecie dania po cenie kosztów pracy, mediów i produktów. Zupy po ok. 5 zł. Drugie danie to np. schabowy za 15 zł. Jak można tak długo pracować bez zarobku?

– Wkręciliśmy się w tę kartę. Okazało się, że jest ona też naszym sposobem na reklamę. Osoby, który przyszły do nas na „przysłowiowego” schabowego i posmakowały naszej kuchni zamawiają u nas imprezy, na których zarabiamy. Wspieramy też kolegów, którzy w trakcie epidemii stracili pracę w gastronomii i przebranżowili się. Czasami chcą do nas po prostu przyjść, żeby poczuć ten klimat. A czasami bywało bardzo, bo rekordowo wydawaliśmy nawet tysiąc dań dziennie, chociaż w tej chwili średnia to 50-100 obiadów. Nie możemy też zrezygnować ze względu na gości.

• Dlaczego?

– Pamięta Pani takie zdanie z Małego Księcia „jesteś odpowiedzialny za to co oswoiłeś”? Często o tym myślę. Nie możemy zawieść ludzi, którzy polubili do nas przychodzić. Codziennie przychodzi do nas około 80-letni pan i zamawia zupę. Autobusem przyjeżdża emeryt, dla którego obiad u nas jest pewnego rodzaju formą terapii społecznej, może zjeść obiad w miłym towarzystwie. Jak są zdalne lekcje to przyjeżdżają matki i ojcowie po obiad dla całej rodziny. Każdy zje coś innego i wychodzi taniej niż pizza. Każdego dnia szykujemy specjalny sok pomidorowy dla właściciela pobliskiej firmy. On je obiad na miejscu, a dla swoich pracowników bierze na wynos. Jak moglibyśmy ich zawieść?

• Nie boicie się, że podwyżki spowodują, że będziecie musieli też podnieść koszty obiadów?

– Na razie nie. Mimo że pracownicy wynegocjowali podwyżki dajemy radę. Na szczęście do końca tego roku obowiązuje nas długoterminowa umowa na prąd. Nowych stawek gazu jeszcze nie znamy, ale liczymy na to, że nie będzie źle. Ruszamy też z nowościami. Niedawno otworzyliśmy komorę normobaryczną. Niedługo ruszymy z jej reklamą. Jeszcze będzie o nas głośno.

e-Wydanie

Pozostałe informacje

Tętent kopyt, rżenie i skoki. Święto Konia 2025
NASZ PATRONAT
galeria

Tętent kopyt, rżenie i skoki. Święto Konia 2025

To były dwa wyjątkowe dni, podczas których w Sitnie, na placu Lubelskiego Ośrodka Doradztwa Rolniczego w Końskowoli królowały rumaki i jeźdźcy. Piątą edycję Święta Konia zorganizowało Terenowe Koło Hodowców Koni w Zamościu wspólnie ze Szwadronem Kawalerii Ochotniczej w Barwach 9 Pułku Ułanów Małopolskich w Zamościu.

Drugie derby w tym miesiącu. AZS AWF Biała Podlaska zmierzy się z KPR Padwą Zamość

Drugie derby w tym miesiącu. AZS AWF Biała Podlaska zmierzy się z KPR Padwą Zamość

W piątek, o godzinie 17, AZS AWF Biała Podlaska zmierzy się z KPR Padwą Zamość

Zdjęcie ilustracyjne
BOGDANKA

Morderstwo w Boże Narodzenie. Brat zabił brata

Do Sądu Okręgowego w Lublinie wpłynął akt oskarżenia przeciwko 36-letniemu górnikowi, który miał zabić swojego brata. W tle dramatu pojawiają się alkohol, konflikt o majątek i porachunki miłosne.

Motor Lublin przegrywa w Gdyni po dogrywce i żegna się z STS Pucharem Polski już po pierwszej rundzie
galeria

Motor Lublin przegrywa w Gdyni po dogrywce i żegna się z STS Pucharem Polski już po pierwszej rundzie

Od dłuższego czasu mecze pomiędzy Arką Gdynia, a Motorem Lublin budzą ogromne emocje i tak też było w „Pucharze Tysiąca Drużyn”. Do wyłonienia zwycięzcy w czwartkowym starciu potrzebna była dogrywka, w której gola na wagę awansu zdobył zespół znad morza

Ścianka i defibrylatory to niektóre ze zwycięskich projektów puławskiego BO 2026
Puławy

Wyniki budżetu obywatelskiego w Puławach. Te projekty wygrały

Niecałe trzy tysiące puławian oddało ważne głosy na projekty budżetu obywatelskiego 2026. Finansowanie otrzyma 8 z 38 finałowych propozycji. Najwięcej pieniędzy pochłonie nowa ścianka wspinaczkowa na puławskich błoniach.

Avia Świdnik sensacyjnie pokonała u siebie pierwszoligowy Ruch Chorzów
galeria

Sensacja w Świdniku. Avia zasłużenie pokonała Ruch Chorzów w STS Pucharze Polski! [ZDJĘCIA]

Takie historie kochają kibice piłki nożnej. W czwartkowe popołudnie Avia Świdnik postarała się o nie lada niespodziankę i w pierwszej rundzie „Pucharu Tysiąca Drużyn” niespodziewanie pokonała u siebie grający w Betclic I Lidze Ruch Chorzów

Od lewej: ul. Sadowa, ul. 4 Pułku Piechoty oraz ul. Powstańców Listopadowych w Puławach
zdjęcia
galeria

Puławy remontują ulice. Pomagają państwowe dotacje

W tym roku rozpoczęte zostały długo oczekiwane remonty kilku puławskich dróg. Na odcinku za stacją transformatorową do wału wiślanego, rozpoczęto przebudowę ul. 4 Pułku Piechoty. Z kolei na os. Niwa trwa remont ul. Sadowej. W lecie do użytku oddano przedłużenie ul. Powstańców Listopadowych.

Fragment meczu w Piotrkowie Trybunalskim

PGE MKS El-Volt Lublin sensacyjnie przegrał w Piotrkowie Trybunalskim

Ten wynik to potężne zaskoczenie, bo przecież PGE MKS El-Volt Lublin ma w tym sezonie mocarstwowe plany.

Trwa VI Polski Kongres Górniczy.

Drugi dzień kongresu górniczego. Jakie wyzwania czekają sektor wydobywczy?

Od środy w Lublinie i częściowo na terenie kopalni Bogdanka odbywa się VI Polski Kongres Górniczy. Czwartek był dniem poświęconym obradom w sesjach tematycznych. W obliczu transformacji energetycznej nie sposób uciec od kwestii wyzwań, jakie czekają górnictwo w najbliższych latach i dekadach.

Oni w Polsce już nie pomieszkają. Zostali wydaleni i dostali zakaz wjazdu

Oni w Polsce już nie pomieszkają. Zostali wydaleni i dostali zakaz wjazdu

Dwójka mężczyzn decyzją policji i straży granicznej została wydalona z Polski. Obcokrajowcy nie mają także możliwości wjazdu do krajów strefy Schengen.

Lubelszczyzna na weekend: co zobaczyć, jadąc samochodem z Ukrainy? Przewodnik 2025

Lubelszczyzna na weekend: co zobaczyć, jadąc samochodem z Ukrainy? Przewodnik 2025

Bliskość granicy, malownicze krajobrazy i bogactwo historii sprawiają, że Lubelszczyzna jest idealnym kierunkiem na weekendową podróż samochodem dla gości z Ukrainy. To region, który zachwyca na każdym kroku – od renesansowych perełek architektury, przez tętniące życiem miasta, po spokojne oazy natury. Zapomnij o pośpiechu i odkryj z nami najciekawsze zakątki województwa lubelskiego.

Kiedy autostradą do Białej Podlaskiej? Nowe aneksy przesunęły terminy
drogi

Kiedy autostradą do Białej Podlaskiej? Nowe aneksy przesunęły terminy

Z Siedlec do Warszawy od kilku miesięcy można już dojechać autostradą A2. Kiedy z takiej możliwości skorzystają kierowcy z Białej Podlaskiej? Zarządca drogi próbuje mobilizować wykonawców, ale nowe aneksy dają wykonawcom więcej czasu.

Nawierzchnia ulicy Chemicznej pozostawia wiele do życzenia.
Lublin

Chemiczna do remontu? Chcą tego przedsiębiorcy

Każdy kierowca, który zmierzył się z przejechaniem ulicy Chemicznej wie, że jest to ciężkie przeżycie, szczególnie dla zawieszenia samochodu. Od lat jest to jedna z najbardziej zaniedbanych i wysłużonych nawierzchni w Lublinie. Pojawiła się szansa na zmiany.

Zespół Svahy w niedzielę wystąpi podczas myśliwskiej imprezy na zamku

Dni renesansu i baroku. Myśliwska niedziela w Janowcu

W najbliższą niedzielę, 28 września, na zamku w Janowcu świętować będą myśliwi i leśnicy. W programie "Fety u hetmana" m.in. wernisaż, pokazy łucznictwa konnego i koncerty.

Pierwsza wizyta u psychologa – jak się przygotować i czego się spodziewać?

Pierwsza wizyta u psychologa – jak się przygotować i czego się spodziewać?

Niektórzy potrafią tygodniami porównywać modele telefonów, a jednocześnie odkładają decyzję o umówieniu się do psychologa, choć może to przynieść im znacznie większą ulgę. Według badań aż 1 na 4 osoby w Polsce doświadczy w ciągu życia problemów wymagających wsparcia psychologicznego. Mimo to wiele osób wciąż obawia się pierwszej wizyty u specjalisty – głównie dlatego, że nie wie, czego się spodziewać. Pierwsza wizyta stanowi często początek prawdziwej ulgi, choć najtrudniejszy pozostaje pierwszy krok.

ALARM24

Masz dla nas temat? Daj nam znać pod numerem:
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

kliknij i poinformuj nas!

Najczęściej czytane

Dzisiaj · Tydzień · Wideo · Premium