Prawie 250 zawodników i zawodniczek z całej Polski wyraziło gotowość sprawdzenia się w piątej edycji „Żelaznego Triathlonu” nad Jeziorem Białym.
Pod względem frekwencji tegoroczny, włodawski triathlon jest rekordowy. Coraz większa popularność tej imprezy wśród „żelaznych” sportowców zapewne wynika z atmosfery i poziomu organizacyjnego poprzednich edycji. Niezmiennie ten poziom był wysoko oceniany przez ekspertów i samych uczestników nie tylko z regionu, ale już niemal całej Polski. W efekcie w prestiżowym rankingu krajowych triathlonów „Żelazny” zajął piąte miejsce. Swoje znaczenie miało i to, że z roku na rok zwiększała się pula nagród.
Żelazny Triathlon to już najpoważniejsza tego typu impreza na wschód od Wisły. W tym roku ma być jeszcze bardziej perfekcyjnie przygotowana.
– To też najważniejsze sportowe wydarzenie w naszym powiecie – mówi Andrzej Romańczuk, starosta włodawski. – Jestem przekonany, że ci wszyscy, którzy 3 czerwca przyjadą do Okuninki nie będą zawiedzeni. Nie tylko z powodu sportowych zmagań, ale też niepowtarzalnej urody i atmosfery Okuninki i Jeziora Białego.
Zadaniem zawodników będzie przepłynięcie 750 m, pokonanie rowerem 20 km i przebiegnięcie 5 km. Początek imprezy o godz. 13, a start i meta na głównej plaży w Okunince. Organizatorem jest starostwo włodawskie wraz z gminą Włodawa, MOSiR, stowarzyszaniem Leniwce.pl oraz Fundacją „Wrota Europy”. Trasa zawodów obejmuje Okuninkę i Orchówek. Zawody zostaną przeprowadzone w dwóch kategoriach open: kobiet i mężczyzn powyżej 16. roku życia.
„Żelazny Triathlon” ma nie tylko sportowy wymiar. – Od początku imprezę tę traktowaliśmy też jako hołd składany żołnierzom wyklętym, w tym przypadku reprezentowanym przez zamordowanego przez bezpiekę Edwarda Taraszkiewicza, ps. „Żelazny”, legendarnego dowódcy oddziału partyzanckiego operującego w powiatach chełmskim i włodawskim – mówi Mariusz Zańko, pomysłodawca i przez pierwsze trzy edycje kierownik zawodów.