Wybory prezydenckie 2020. Władysław Kosiniak-Kamysz wygrałby z Andrzejem Dudą w II turze

Na największe poparcie w I turze może liczyć obecnie urzędujący prezydent Polski - Andrzej Duda otrzymałby niemal 42 proc. wszystkich głosów. Na drugim miejscu uplasowałaby się Małgorzata Kidawa-Błońska z wynikiem rzędu 22 proc., a na trzecim Władysław Kosiniak-Kamysz, który uzyskałby 10 proc. poparcie.

Dalej w zestawieniu są: Robert Biedroń (ponad 8 proc.), Szymon Hołownia (ponad 7 proc.) oraz Krzysztof Bosak (4 proc.). Niemal 6 proc. ankietowanych odpowiedziało, że nie wie, na kogo oddałoby swój głos, gdyby wybory odbyły się w najbliższą niedzielę.

Bardziej zaskakujące są jednak sondażowe wyniki II tury wyborów. W starciu z Małgorzatą Kidawą-Błońską prezydent Andrzej Duda otrzymałby ponad 49 proc. głosów. Na jego kontrkandydatkę zagłosowałoby ponad 41 proc. pytanych. Ponad 5 proc. respondentów stwierdziło, że nie wie, na kogo zagłosuje w II turze, a niecałe 4 proc., że nie weźmie udziału w głosowaniu w II turze.

Andrzej Duda przegrałby jednak w bezpośredniej rywalizacji z Władysławem Kosiniakiem-Kamyszem. W II turze kandydat "ludowców" uzyskałby niecałe 46 proc. głosów, a obecnie urzędująca głowa państwa niemal 44 proc. Ponad 7 proc. respondentów stwierdziło, że nie wie, na kogo zagłosuje w II turze, a niecałe 3 proc., że nie weźmie udziału w głosowaniu w II turze.

Na pytanie, czy weźmiesz udział w głosowaniu w wyborach prezydenckich ankietowani odpowiadali: "zdecydowanie tak" - niecałe 47 proc., "raczej tak" - 9 proc., "raczej nie" - ponad 16 proc., "zdecydowanie nie" - niemal 23 proc. i "nie wiem" - niecałe 5 proc.

Przypomnijmy, że wybory prezydenckie odbędą się 10 maja.

Sondaż został przeprowadzony przez United Survey 22 lutego metodą telefoniczną. Badanych było tysiąc osób.