Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Zamość

13 maja 2022 r.
6:37

Zabójca sądzony po 33 latach. Wieś znów żyje zbrodnią, którą miał popełnić brat senatora

Autor: Zdjęcie autora Anna Szewc
W miejscu, gdzie doszło do zbrodni, dawno już nie ma domu zamordowanej kobiety. Ktoś w międzyczasie kupił nieruchomość, budynki wyburzył. Ale w Feliksówce wszyscy pamiętają, co wydarzyło się tutaj w styczniu 1989 roku
W miejscu, gdzie doszło do zbrodni, dawno już nie ma domu zamordowanej kobiety. Ktoś w międzyczasie kupił nieruchomość, budynki wyburzył. Ale w Feliksówce wszyscy pamiętają, co wydarzyło się tutaj w styczniu 1989 roku (fot. Anna Szewc)

W Feliksówce mówią, że początek 1989 roku to był horror. Po tym, jak brutalnie zamordowano i zgwałcono mieszkankę wsi, wszyscy się bali. Potem mijały tygodnie, miesiące, lata, sprawcy nie znaleziono i ludzie zapomnieli. Ale zatrzymanie Waldemara Ch. i rozpoczęty w tym tygodniu jego proces sprawiły, że dawne, złe wspomnienia odżyły.

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować

Feliksówka to niewielka wieś w gminie Adamów w powiecie zamojskim. Przy wjeździe nie ma nawet tablicy z nazwą miejscowości. Wzdłuż drogi stoją jeden przy drugim domy. Są przystanki autobusowe, jest sklep. Nie ma ani kościoła, ani szkoły. Zatrzymuję się mniej więcej w połowie wioski. Pytam mieszkańców o zbrodnię sprzed ponad 30 lat. Nie ma nikogo, kto by jej nie pamiętał.

Mocny zamek

Był 17 stycznia 1989 roku. Tragedię, do której doszło nocą w domu położonym na skraju wsi, pod samym lasem, odkrył listonosz. Przyniósł mieszkającej tam samotnie 67-letniej kobiecie rentę. Zobaczył wyrwane z zawiasów drzwi i krew. Doszło do brutalnego zabójstwa i gwałtu.

– Horror, to naprawdę był horror. Nigdy wcześniej, ani nigdy później w naszej wsi do czegoś podobnego nie doszło. Pamiętam ten dzień bardzo dokładnie – mówi napotkany 60-kilkuletni mężczyzna. – Wie pani, miałem w domu zamek w drzwiach, taki nie bardzo on był. Zaraz tego samego dnia go wymieniłem na solidny i potem przez wszystkie lata pilnowałem, żeby był zawsze mocny.

– Wszyscy się bali. Ja wtedy do trzeciej klasy podstawówki chodziłam, już rozumiałam, co się stało. Pamiętam, że trochę po tym zdarzeniu mama kazała mi iść do babci do Suchowoli Kolonii. Jak ja nie chciałam, jaka ja byłam przerażona, całą drogę się za siebie oglądałam! – opowiada czterdziestoletnia kobieta.

 

Kawalerowie i żonaci

Po odkryciu zwłok we wsi zaroiło się od milicjantów. – Od domu do domu chodzili, każdego pytali, co tam było: czy uroda, czy pieniądze, czy dobre serce. I każdy mówił, że ani to, ani to, ani to – wspomina starsza pani stojąca na podwórku.

– Przyjeżdżali, brali młodych mężczyzn, tych samotnych, kawalerów, żonatych raczej nie. Wywozili, gdzieś badali, przesłuchiwali, potem przywozili. Nikt nie został od nas zatrzymany, bo w Feliksówce nigdy nie było człowieka, który by coś tak okropnego zrobił – opowiada inny mężczyzna. Wszyscy wiedzieli, że w domu pod lasem wydarzyło się coś makabrycznego, że sprawca skatował swoją ofiarę siekierą, a kiedy już umierała, zgwałcił ją brutalnie i tak zostawił.

DNA od 100 osób

Po blisko roku śledztwo zostało umorzone z powodu niewykrycia sprawcy. Mijały miesiące, potem lata. Ludzie we wsi coraz rzadziej rozmawiali o tej zbrodni. Aż do zeszłego roku. Bo w międzyczasie sprawą zajęli się kryminalni z Komendy Wojewódzkiej Policji w Lublinie z zespołu zajmującego się niewykrytymi zbrodniami, tzw. Archiwum X. Przeanalizowali stare akta i ponownie zbadali zabezpieczone ślady i dowody rzeczowe. Przesłuchali i pobrali DNA od ponad 100 osób. – Jakieś dwa lata temu to było, sama wtedy teścia na badania woziłam, wiem, że innych też wzywali – przypomina sobie jedna z mieszkanek Feliksówki.

Badania laboratoryjne doprowadziły śledczych do Waldemara Ch., który był wówczas zarejestrowany w bazie danych m.in. jako sprawca zgwałcenia z 2020 r., a wcześniej skazany za gwałt i znęcanie się nad rodziną. W maju 2021 r. mężczyzna usłyszał zarzuty dokonania zabójstwa w związku ze zgwałceniem. Został tymczasowo aresztowany.

Przystojny, ale dziwny

– Jak się okazało, że to on, to był szok. Nie to, żebyśmy mieli jakieś kontakty, ale znałem go, bo to brat senatora.Taki bardzo przystojny był wtedy w młodości, czarniawy, kędzierzawy, z wąsikiem.W kościele w Suchowoli go regularnie spotykałem, bo chodził do kościoła przez wszystkie te lata – opowiada mieszkaniec Feliksówki.

– On w Feliksówce się pojawiał, bo na Polesiu miał pole, nieraz go widziałam jak jechał konikiem. Dla mnie był zwyczajny, ale pamiętam, że córka mówiła, że jakoś się go boi. Nie to, że zaczepiał, nie, ale coś w nim takiego czuła – wspomina starsza kobieta.

– Żeby zabić, żeby zgwałcić, to bym go nie podejrzewał, ale... jakby to powiedzieć, dziwny był. Zwłaszcza jak wypił – mówi jeden z mieszkańców Suchowoli. Pamięta jak jeszcze za PRL-u pojechał do sklepu w Gminnej Spółdzielni. – Trzeba było być rano, bo wie pani, wtedy wszystkiego brakowało. I on tam był. Już kompletnie pijany. Awanturował się. A później jeszcze ludzie mówili, że kiedyś jak po wódce wpadł w szał, to złapał nóż i sobie wbił w okolicach klatki piersiowej. Kto by tak robił? No dziwny był... – kwituje mężczyzna.

Kara? Najsurowsza

W marcu tego roku Prokuratura Okręgowa w Zamościu zakończyła śledztwo w sprawie zbrodni w Feliksówce i wysłała do sądu akt oskarżenia. Waldemarowi Ch. zarzucono dokonanie zabójstwa ze szczególnym okrucieństwem w związku ze zgwałceniem.

– W akcie oskarżenia zawarto ponadto zarzut dokonania zgwałcenia w kwietniu 2021 roku. Chodzi o gwałt na osobie dorosłej z bliskiego otoczenia oskarżonego. Odpowie on też za podżeganie do składania fałszywych zeznań w przedmiotowej sprawie – mówił nam przed dwoma miesiącami Artur Szykuła, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Zamościu.

68-letniemu dziś mężczyźnie grozi od 12 lat pozbawienia wolności do dożywocia. – Kara powinna być najsurowsza – mówi jeden z mieszkańców wsi, w której mieszkał oskarżony. – A jest w ogóle kara dobra za takie bestialstwo? Nie ma chyba – mówi napotkana na przystanku kobieta.

O wyroku dla Waldemara Ch., który nigdy nie przyznał się do winy, zdecyduje Sąd Okręgowy w Zamościu. Najbliższa rozprawa jest planowana na poniedziałek.

e-Wydanie

Pozostałe informacje

Od Ojców Niepodległości do wnuków "Solidarności"
DODATEK IPN

Od Ojców Niepodległości do wnuków "Solidarności"

Odzyskanie przez Polskę niepodległości po 123 latach rozbiorów było procesem rozłożonym w czasie i wielowymiarowym. Polski sukces z 1918 r., zwieńczony ustaleniem granic odrodzonego państwa, miał wielu ojców, którzy różnymi drogami i za pomocą różnych metod dążyli do wielkiego celu Polaków – odzyskania niepodległego państwa.

Kozłówka w niedzielę zaprasza na urodziny. Darmowe zwiedzanie z atrakcjami
historia

Kozłówka w niedzielę zaprasza na urodziny. Darmowe zwiedzanie z atrakcjami

Koncert orkiestry, wystawy, militaria, filmowe seanse - to wszystko i wiele więcej w niedzielę będzie to zobaczenia i posłuchania w Muzeum Zamoyjskich w Kozłówce. Placówka 16 listopada zaprasza na Dzień Otwartych Drzwi - bez biletów.

Kamienice przy ulicy Królewskiej nr 1‒3 zniszczone w trakcie walk o Lublin w lipcu 1944 r. w wyniku potyczki między sowieckimi i niemieckimi czołgami (autor nieznany, zbiory APL)
DODATEK IPN

Lublin. Wolność utracona – zniszczone miasto

Dzień 11 listopada 1918 r. przyjęto jako umowną datę odzyskania przez Polskę niepodległości po 123 latach zaborów. Rozpoczęła się wówczas wieloletnia odbudowa państwa, utrwalanie jego granic, ładu politycznego oraz integracja społeczeństwa.

Zdjęcie ilustracyjne

Bractwo Miłosierdzia św. Brata Alberta prosi o wsparcie dla ogrzewalni w Lublinie

Ogrzewalnia od 1 października przyjmuje mężczyzn, którzy nie mają gdzie spędzić nocy. Placówka codziennie udziela wsparcia potrzebującym, zapewniając im schronienie, ciepło i możliwość zadbania o podstawowe potrzeby.

Filip Luberecki (z prawej) ma szansę zagrać w reprezentacji Polski U21

Czterch piłkarzy Motoru i jeden trener udało się na zgrupowania reprezentacji narodowych

W najbliższych dniach odbędą się mecze reprezentacji narodowych, zarówno tych pierwszych, jak i młodzieżowych. W trakcie przerwy w rozgrywkach na zgrupowania poszczególnych drużyn udało się pięciu przedstawicieli Motoru Lublin

PGE Start Lublin po raz ostatni w tym sezonie wystąpi we własnej hali w europejskich pucharach

PGE Start Lublin po raz ostatni w tym sezonie wystąpi we własnej hali w europejskich pucharach

W środę rywalem lublinian będzie bułgarski Rilski Spotis

Zdjęcie ilustracyjne

Zima coraz bliżej – reagujmy, gdy ktoś potrzebuje pomocy

Dzięki szybkiej i empatycznej reakcji dzielnicowych z Komendy Powiatowej Policji w Lubartowie, 66-letni bezdomny mężczyzna otrzymał niezbędną pomoc i schronienie. Funkcjonariusze znaleźli go na jednej z posesji w Lubartowie, gdzie od pewnego czasu spał pod gołym niebem.

Koncert, iluminacje i patriotyczny mural. Jak w Lublinie będziemy obchodzić Święto Niepodległości?
11 listopada 2025, 9:00

Koncert, iluminacje i patriotyczny mural. Jak w Lublinie będziemy obchodzić Święto Niepodległości?

Nie zabraknie znanych artystów, nowoczesnych aranżacji i ponadczasowego przesłania. Z okazji 107. rocznicy odzyskania przez Polskę niepodległości na mieszkańców Lublina czeka wiele patriotycznych atrakcji.

Lubelszczyzna pamięta  o obrońcach Niepodległej...
DODATEK IPN

Lubelszczyzna pamięta o obrońcach Niepodległej...

Wśród wielu dat w historii Polski jedną z najpiękniejszych i najważniejszych jest 11 listopada 1918 r. Po 123 latach zaborów nasz kraj odzyskał upragnioną niepodległość i ponownie pojawił się na mapie Europy. Wspólny wysiłek podjęli zarówno wielcy politycy – tacy jak Józef Piłsudski, Ignacy Paderewski czy Roman Dmowski – jak i zwykli żołnierze, mieszkańcy wsi, miast i miasteczek.

Pegimek otworzy okienko w galerii
Świdnik

Pegimek otworzy okienko w galerii

To będzie duże ułatwienie dla mieszkańców Świdnika. W centrum miasta powstanie punkt obsługi klientów Pegimeku.

Mateusz Kochalski w kadrze! Awaryjne powołanie

Mateusz Kochalski w kadrze! Awaryjne powołanie

Ostatnie tygodnie to zdecydowanie wspaniały czas dla Mateusza Kochalskiego. Wychowanek BKS-u Lublin właśnie otrzymał awaryjne powołanie do reprezentacji Polski na listopadowe mecze eliminacyjne.

11 listopada zostanie oficjalnie odsłoniony mural, który powstał kilka dni temu przy ul. Zamojskiej – jadąc od strony centrum, ul. Bernardyńską lub ul. Prymasa Stefana Wyszyńskiego, trafimy na niego niemal na wprost (kamienica po prawej stronie)

Lublin świętuje 107. rocznicę odzyskania niepodległości

Z okazji 107. rocznicy odzyskania przez Polskę niepodległości, 11 listopada na mieszkańców Lublina czeka wiele patriotycznych atrakcji. Obok koncertu, odsłonięcia muralu i okolicznych miejskich iluminacji nie zabraknie również momentów bardziej oficjalnych.

Rowery jechały z Belgii do Krasnegostawu. Policja rozbija międzynarodową szajkę złodziei

Rowery jechały z Belgii do Krasnegostawu. Policja rozbija międzynarodową szajkę złodziei

Ponad 170 rowerów, w tym głównie elektrycznych, zabezpieczyli kryminalni z Krasnegostawu podczas szeroko zakrojonej akcji wymierzonej w grupę przestępczą kradnącą jednoślady w Belgii i Holandii. Na czele szajki miał stać 27-letni mieszkaniec powiatu krasnostawskiego. Sprawa, prowadzona od półtora roku, ma charakter rozwojowy.

Drugie życie łopat turbin wiatrowych. Naukowcy z Lublina chcą je ponownie wykorzystać

Drugie życie łopat turbin wiatrowych. Naukowcy z Lublina chcą je ponownie wykorzystać

Zużyte łopaty turbin wiatrowych to rosnący problem dla branży energetycznej. Naukowcy z Politechniki Lubelskiej i partnerskich uczelni sprawdzają, jak nadać im drugie życie – tym razem w konstrukcjach inżynierskich.

We wtorek w hali MOSiR im. Zdzisława Niedzieli odbędzie się I Memoriał Andrzeja Kasprzaka

We wtorek w hali MOSiR im. Zdzisława Niedzieli odbędzie się I Memoriał Andrzeja Kasprzaka

Można się tylko cieszyć, że postać Andrzeja Kasprzaka doczekała się swojego uhonorowania. Ten wybitny zawodnik Lublinianki w latach 60-tych i 70-tych cieszył oczy kibiców w Lublinie swoją wybitną grą

ALARM24

Masz dla nas temat? Daj nam znać pod numerem:
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

kliknij i poinformuj nas!

Najczęściej czytane

Dzisiaj · Tydzień · Wideo · Premium