Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Na 3 miesiące trafił do aresztu tymczasowego 18-letni Daniel K., który wraz z ojcem i 13-letnim bratem zaatakował funkcjonariuszy zamojskiej komendy. Wcześniej wobec jego 45-letniego ojca zastosowano dozór policyjny. Grozi im do 3 lat więzienia.
Daniel K. unikał zakładu wychowawczego, dlatego sąd zadecydował o doprowadzeniu go do placówki. Tydzień temu stróże prawa pojawili się w jego mieszkaniu, by go zabrać. Wtedy 18-latek, wraz ze swoim bratem i ojcem, zaatakowali policjantów.
– Ojciec rodziny wraz z dwoma synami w wieku 18 i 13 lat zmuszali funkcjonariuszy do zaniechania prawnej czynności służbowej i naruszyli ich nietykalność cielesną – informuje Joanna Kopeć, rzecznik prasowy zamojskiej policji.
Szarpali policjantów za mundury, zaś Daniel K. kilka razy uderzył jednego z nich łokciem w brzuch, a następnie uciekł. Poszkodowany funkcjonariusz trafił do szpitala na obserwację.
18-latek wkrótce został zatrzymany. Trafił na 3 miesiące do aresztu. Wobec jego ojca zastosowano dozór policyjny, młodszym bratem zajmie się sąd rodzinny.
– Ojciec rodziny wraz z dwoma synami w wieku 18 i 13 lat zmuszali funkcjonariuszy do zaniechania prawnej czynności służbowej i naruszyli ich nietykalność cielesną – informuje Joanna Kopeć, rzecznik prasowy zamojskiej policji.
Szarpali policjantów za mundury, zaś Daniel K. kilka razy uderzył jednego z nich łokciem w brzuch, a następnie uciekł. Poszkodowany funkcjonariusz trafił do szpitala na obserwację.
18-latek wkrótce został zatrzymany. Trafił na 3 miesiące do aresztu. Wobec jego ojca zastosowano dozór policyjny, młodszym bratem zajmie się sąd rodzinny.
