Sytuacja była jasna. Chłopak miał przy sobie narkotyki. Dlatego bez szemrania zgodził się na poddanie się karze.
Chłopak wpadł, gdy wędrował przez Zamość wraz z dwoma kolegami. Przyznał się do winy i zgodził się dobrowolnie poddać takiej właśnie karze. Mundurowi znaleźli przy nim 2,37 grama haszyszu.
Za posiadanie narkotyków grozi nawet do 3 lat pozbawienia wolności.