Całe święta ma na myślenie o swoim zachowaniu 64-letni Franciszek S. z gminy Grabowiec Mężczyzna dokonał w ostatnich dniach kilku kradzieży w Hrubieszowie. Najpierw buchnął torbę z zakupami w jednym z hrubieszowskich marketów.
- 41-letnia Ewa B. płaciła już za swoje zakupy, a torbę ze sprawunkami postawiła za kasą. Wykorzystał to starszy mężczyzna, który wszedł do sklepu chwycił tę torbę i uciekł - opowiada Jarosław Karkuszewski z hrubieszowskiej policji.
Złodziej wybiegł ze sklepu i ślad po nim zaginął. Sprawunki, które przechwycił były warte ok. 30 zł.
Na ślad złodziejaszka udało się wpaść przedwczoraj, gdy dokonał kolejnej kradzieży. Tym razem został zatrzymany na gorącym uczynku przez swoją następną ofiarę.
- 55-letni Tadeusz T. zatelefonował do nas, że ma złodzieja, który z bagażnika jego auta zabrał śrubokręt i zestaw naprawczy. Wszystko to było warte 140 zł - wyjaśnia Karkuszewski.
Gdy policjanci przejrzeli zapis monitoringu z kradzieży w markecie, okazało się, że mają do czynienia z tym samym złodziejem.
Wkrótce Franciszek S. stanie przed sądem. Odpowie za dokonanie wykroczenia. Grozi mu areszt, ograniczenie wolności albo grzywna do 5 tys. zł.