Jan Skiba był burmistrzem Zwierzyńca przez 28 lat. Nie będzie już kandydował na to stanowisko.
Burmistrz Skiba pełni swoją funkcję od 1990 roku, ale pracę w miejscowym samorządzie rozpoczął wcześniej. W lipcu 1982 roku został powołany na stanowisko sekretarza urzędu gminy, które z roczna przerwą na służbę wojskową pełnił do lipca 1987 roku, gdy został pełniącym obowiązki, a potem naczelnikiem gminy. Jeszcze przed reformą samorządową rozpoczął starania o nadanie Zwierzyńcowi praw miejskich. Udało się to 1 stycznia 1990 roku.
- Nigdy nie chorowałem na władzę, tylko władza przylgnęła do mnie. Po tylu latach chcę się poczuć wolnym człowiekiem, który nieco z boku będzie obserwować rozwój miasta i gminy. Czas przekazać tę funkcję młodszym, ale już doświadczonym samorządowcom, do których zaliczam obecną przewodniczącą rady miejskiej Urszulę Kolman. Jeśli tak zadecydują mieszkańcy może to być pierwsza kobieta w historii zwierzynieckiego samorządu, która będzie burmistrzem - mówi Informacyjnej Agencji Samorządowej Jan Skiba.
Pytany o najważniejsze osiągnięcia w swojej pracy samorządowej przyznaje, że w każdej kadencji były to inne wyzwania. - Gdy zaczynałem pracę jeszcze jako naczelnik gminy dostęp do sieci wodociągowej mieli tylko mieszkańcy Zwierzyńca i Soch. Doprowadziliśmy do miasta gaz ziemny, budowaliśmy szkoły, potem był czas na przygotowanie zbiorników wodnych oraz zagospodarowanie "Zwierzyńczyka" i miejskiego deptaka - wylicza Jan Skiba.
Za jego kadencji miasto zdobyło również wiele nagród i wyróżnień, w tym tytuł Gminy Ekologicznej i "Złotą Gwiazdę Partnerstwa", przyznawaną przez Komisję Europejską.
Jan Skiba przyznaje, że zdrowie mu jeszcze dopisuje, dlatego będzie się starał wykorzystać swoje doświadczenie samorządowe, ale już w innej roli. W najbliższych wyborach samorządowych zamierza się starać o mandat w Radzie Powiatu Zamojskiego.