Sukcesem zakończyły się tegoroczne prace archeologiczne na terenie grodziska w Czermnie (gmina Tyszowce). Badacze chwalą się, że tym razem udało im się znaleźć wyjątkowo wiele cennych zabytków. Dlatego za rok zamierzają tu wrócić.
Czytaj Dziennik Wschodni bez ograniczeń. Sprawdź naszą ofertę
Gród w Czermnie powstał najprawdopodobniej w latach 1031 -1039. Pierwsze, nieprofesjonalne jeszcze badania archeologiczne przeprowadzono tam ok. 1880 r. Ponieważ znaleziono wówczas wiele cennych artefaktów po II wojnie światowej w okolice Czermna badacze wracali wielokrotnie. Za każdym razem potwierdzali, że był to ośrodek o niezwykle wielkiej wadze.
Od dwóch lat wykopaliska prowadzą tu naukowcy z Instytutu Archeologii Uniwersytetu Rzeszowskiego w ramach grantu „Złote jabłko polskiej archeologii”.
– Głównym celem jest przygotowanie czterech książek o grodach czerwieńskich, ale prowadzimy też prace archeologiczne – mówi dr Marcin Wołoszyn, koordynator prac. Jak podkreśla, w tym roku były one znacznie bardziej owocne niż rok wcześniej. – W ubiegłym roku badaliśmy zewnętrzną część wału. Tym razem zajęliśmy się częścią wewnętrzną od strony Majdanu. Znaleźliśmy tam aż około 300 cieszących oko wczesnośredniowiecznych zabytków.
To m.in. miniaturowa łyżeczka kosmetyczna wykonana z rogu jelenia, ozdoby w postaci haczyków z brązu z nanizanymi na nie srebrnymi koralikami, żelazna ostroga.
Archeologów najbardziej cieszą jednak zachowane w całości ceramiczne naczynia, w których znajdują się najprawdopodobniej szczątki pożywienia. Wkrótce eksperci z Krakowa i Zurychu rozpoczną szczegółowe badanie znalezisk.
– Znając dokładne datowanie będziemy mogli potwierdzić to, co obecnie podejrzewamy. Że Czermno to historyczny Czerwień, główny ośrodek Grodów Czerwieńskich – mówi Wołoszyn. – Żeby to dodatkowo potwierdzić zamierzamy wrócić do Czermna także za rok. Będziemy wtedy prowadzić badania cmentarzyska.