Zgadnij kto dzwoni - usłyszał wczoraj w słuchawce swego telefonu mieszkaniec Biłgoraja. - Gienia z Bychawy? - zapytał i uzyskał potwierdzenie.
Kobieta zadzwoniła do jego syna i nawiązała do wcześniejszej rozmowy prosząc, aby pieniądze przelali przekazem na adres w Wielkiej Brytanii, ponieważ tylko w ten sposób szybko otrzyma pieniądze.
- W trakcie tej rozmowy mężczyzna oświadczył, że jest w tej chwili na policji i rozmowa jest nagrywana, po czym rozmówczyni nagle się rozłączyła - relacjonuje mł. asp. Milena Wardach, rzeczniczka policji w Biłgoraju.
Po tej rozmowie mężczyzna skontaktował się z osobą z rodziny, za którą się podała. Jak się okazało Gienia była oszustką.
- Tym razem mężczyźni nie dali się oszukać, jednak tego typu próby wyłudzenia pieniędzy wciąż mają miejsce - ostrzega Wardach.