Policja cały czas szuka sprawców napadu na hrubieszowski kantor wymiany walut. Na osobę, która pomoże w ustaleniu sprawców rozboju, czeka 30 tys. złotych nagrody.
Do napadu doszło 4 grudnia ub. roku. 52-letniego właściciela kantoru zaatakowało dwóch zamaskowanych napastników, gdy wieczorem wysiadał z samochodu przy ul. Polnej w Hrubieszowie. Siłą wciągnęli go do furgonetki, zarzucili na głowę kurtkę, skrępowali ręce taśmą, a następnie zażądali wydania pieniędzy. Poszkodowany wydał im posiadaną przy sobie sporą gotówkę i dokumenty.
Bandyci wywieźli go za miasto i wyrzucili na łąkach w okolicach Teptiukowa. Zagrozili, że jeżeli powiadomi policję, to wrócą i go zabiją. Wiadomo, że poruszali się białą furgonetką na czarnych tablicach, ale do tej pory stróże prawa nie wpadli na ich trop.
Ani policja, ani napadnięty nie chcą ujawnić zrabowanej sumy, ale wiadomo, że to były duże pieniądze. Koledzy poszkodowanego przygotowali 20 tys. złotych nagrody, 10 tys. złotych przeznaczyła na ten cel ofiara napadu.