

Mieszkanka Zamościa przelała pieniądze oszustom myśląc, że pomaga policji. Dzięki czujności pracownika poczty udało się je odzyskać. Mundurowi zatrzymali trzech oszustów.

Mężczyźni wpadli tuż po wypłacie pieniędzy pochodzących z oszustwa metodą "na policjanta". Ich zatrzymanie było możliwe dzięki czujności pracownika urzędu pocztowego, który powiadomił policję.
Jak się okazało kilkanaście tysięcy złotych, które wypłacili mężczyźni to gotówka należąca do 55-letniej mieszkanki Zamościa. Kobieta otrzymała telefon od swojego 89-letniego ojca, który pytał czy jej syn potrzebuje gotówki.
Jak się okazało 89-latek przekazem pocztowym przesłał 9 tysięcy złotych wierząc, że pomaga wnukowi od którego otrzymał telefon z prośbą o pomoc. Tuż po rozmowie z ojcem, kobieta odebrała telefon od mężczyzny podającego się za policjanta.
- Rzekomy policjant poinformował 55-latkę, że jej ojciec padł ofiarą oszustów i tylko współpraca z jej strony może przyczynić się do rozpracowania szajki przestępców. Według zapewnień rozmówcy, by złapać oszustów należało błyskawicznym przekazem pocztowym przesłać pieniądze - mówi Joanna Kopeć z zamojskiej policji.
55-latka wierząc, że pomaga w rozpracowywaniu oszustów i przyczyni się do zatrzymania przestępców, którzy oszukali jej ojca, przesłała w kilku "ratach" 33 tysiące złotych.
Jeden z przekazów pocztowych wzbudził czujność pracownika poczty. Swoimi podejrzeniami pocztowiec podzielił się z policjantami. Mundurowi tuż po wypłacie gotówki zatrzymali trzech mieszkańców Warszawy w wieku 33 - 44 lat, którzy odbierali pieniądze. Mężczyźni przyznali się, że pieniądze pochodzą z oszustwa.
- Trójka zatrzymanych pod zarzutem oszustwa trafiła do policyjnego aresztu. Śledczy pracując nad sprawą i ustalają czy mężczyźni nie mają związku z innymi podobnymi przestępstwami - mówi Kopeć.
Komentarze 10
Widzę, że nie ma chętnych. To tym gorzej o was świadczy, wolicie oddać złodziejom to niech was okradają dalej.
Jakakolwiek pomoc policji,zawsze się musi tak skończyć !! niestety !!! ludzie muszą z tym skończyć !!!
Oszusci dzwonią telefonem na hybił trafił a może trafią na ofiarę i tak leci.Sama odbieram dziwne telefony głuche i zaraz się rozłańczaja.Czatują na osoby starsze.W głowie się nie mieści jak można tak bez zastanowienia i bez kontaktu telefonicznego z rodziną ,dawać im pieniądze.Chyba uważam że mnie nie nabrali by a po drugie nie posiadam takiej dużej kwoty gotowki w domu a nawet w banku.Zadanie dla dzieci i wnuków aby poinformować rodziców i dziadków o takich występkach to wtedy zapobiegniem dalszym występkom oszustów.Do dzieła dzieci i wnuki.
Ludzie zamiast oddawać oszustom dziesiątki tysięcy dajcie mi ułamek tego, kupię meble dzieciom, tysiąc wystarczy.
Też uważam, że to pracownicy banków wydają ludzi swoim kolesiom, którzy dzwonią i okradają ludzi!!! Już to nie raz pisałam, aby policja w końcu wzięła się za dupy pracowników banków!!!!
55 lat , a zapewne "tempa" .Tyle się mówi o tych oszustach, a Ona ....ech.....
Pracownikowi Poczty należy się awans i to od razu do KG.
nasuwa sie pytanie, skąd oszuści znaja numery telefonów do ojca i do corki, skąd wiedza ze dyspnuja pieniędzmi ?? czyzby mieli wtyki w bankach???? ktore dysponuja takimi danymi?
Medal za bycie inteligentnym inaczej tej pani się należy :)
Widzę, że nie ma chętnych. To tym gorzej o was świadczy, wolicie oddać złodziejom to niech was okradają dalej.
Jakakolwiek pomoc policji,zawsze się musi tak skończyć !! niestety !!! ludzie muszą z tym skończyć !!!
Oszusci dzwonią telefonem na hybił trafił a może trafią na ofiarę i tak leci.Sama odbieram dziwne telefony głuche i zaraz się rozłańczaja.Czatują na osoby starsze.W głowie się nie mieści jak można tak bez zastanowienia i bez kontaktu telefonicznego z rodziną ,dawać im pieniądze.Chyba uważam że mnie nie nabrali by a po drugie nie posiadam takiej dużej kwoty gotowki w domu a nawet w banku.Zadanie dla dzieci i wnuków aby poinformować rodziców i dziadków o takich występkach to wtedy zapobiegniem dalszym występkom oszustów.Do dzieła dzieci i wnuki.
Ludzie zamiast oddawać oszustom dziesiątki tysięcy dajcie mi ułamek tego, kupię meble dzieciom, tysiąc wystarczy.
Też uważam, że to pracownicy banków wydają ludzi swoim kolesiom, którzy dzwonią i okradają ludzi!!! Już to nie raz pisałam, aby policja w końcu wzięła się za dupy pracowników banków!!!!
55 lat , a zapewne "tempa" .Tyle się mówi o tych oszustach, a Ona ....ech.....
Pracownikowi Poczty należy się awans i to od razu do KG.
nasuwa sie pytanie, skąd oszuści znaja numery telefonów do ojca i do corki, skąd wiedza ze dyspnuja pieniędzmi ?? czyzby mieli wtyki w bankach???? ktore dysponuja takimi danymi?
Medal za bycie inteligentnym inaczej tej pani się należy :)