Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Już tylko miesiąc został na wymianę skrzynek pocztowych w budynkach wielorodzinnych.
Na Lubelszczyźnie euroskrzynki, do których mają dostęp wszyscy operatorzy pocztowi, można znaleźć na razie tylko w co siódmym bloku.
Dotąd klucze do skrzynek pocztowych mieli właściciele mieszkań i listonosze. Do nowych będzie można wrzucać korespondencję bez konieczności ich otwierania, co pozwoli na doręczanie listów nie tylko przez Pocztę Polską, ale też innych operatorów. Obowiązek wymiany skrzynek spoczywa na administracjach budynków.
Mają na to jeszcze miesiąc.
- Do tej pory na naszym terenie zainstalowano ok. 15 procent euroskrzynek w budynkach wielorodzinnych i blokach - informuje Elżbieta Mroczkowska, rzecznik prasowy lubelskiego oddziału Poczty Polskiej. Dodaje, że czasu było wystarczająco dużo, bo przepisy nakazujące instalację euroskrzynek wprowadzono pięć lat temu.
W Spółdzielni Mieszkaniowej im. Waleriana Łukasińskiego w Zamościu jest już po przetargu na dostarczenie i zainstalowanie nowych skrzynek.
- W ciągu miesiąca w naszych blokach pojawi się ich ponad 4,3 tys. - zapewnia Jerzy Nizioł, prezes spółdzielni, która zapłaci za tę operację ok. 180 tys. zł. - Ale lokatorów nie będziemy obciążać dodatkowymi kosztami - zastrzega Nizioł.
Spółdzielnia Mieszkaniowa w Tomaszowie Lubelskim jest na razie na etapie przetargu. - Zgłosiło się do nas pięciu oferentów - wyjaśnia jej prezes Ireneusz Myśliwiec. - Komisja przetargowa będzie chciała wybrać ofertę najkorzystniejszą finansowo, ale liczyć będzie się również jakość nowych skrzynek oraz okres gwarancji.
Pieniądze na wymianę 1800 skrzynek, podobnie jak w innych spółdzielniach, pochodzić będą z funduszu remontowego.
Mieszkańcy Biłgoraja korespondencję wyjmują od niedawna z nowych skrzynek. - Zauważyłam je po powrocie z urlopu - mówi Agnieszka Rogowska. - Ładnie wyglądają i mam nadzieję, że dobrze będą się sprawdzać. - Bo bez porównania są bardziej estetyczne i funkcjonalne - twierdzi Ryszard Bil, prezes Spółdzielni Mieszkaniowej "Łada”, gdzie zainstalowano 2680 euroskrzynek.
Ale nie wszystkim nowości się podobają. - Niektórzy lokatorzy skarżą się na otwory wrzutowe, które są na tyle duże, że postronna osoba może wyciągnąć korespondencje. Poza tym nie ma w nich przegródki na zwroty - podnosi rzecznik prasowy lubelskiego oddziału Poczty Polskiej.
Jeśli spółdzielnie nie zainstalują euroskrzynek, konkurenci Poczty Polskiej mogą kierować sprawę do sądu.
Dotąd klucze do skrzynek pocztowych mieli właściciele mieszkań i listonosze. Do nowych będzie można wrzucać korespondencję bez konieczności ich otwierania, co pozwoli na doręczanie listów nie tylko przez Pocztę Polską, ale też innych operatorów. Obowiązek wymiany skrzynek spoczywa na administracjach budynków.
Mają na to jeszcze miesiąc.
- Do tej pory na naszym terenie zainstalowano ok. 15 procent euroskrzynek w budynkach wielorodzinnych i blokach - informuje Elżbieta Mroczkowska, rzecznik prasowy lubelskiego oddziału Poczty Polskiej. Dodaje, że czasu było wystarczająco dużo, bo przepisy nakazujące instalację euroskrzynek wprowadzono pięć lat temu.
W Spółdzielni Mieszkaniowej im. Waleriana Łukasińskiego w Zamościu jest już po przetargu na dostarczenie i zainstalowanie nowych skrzynek.
- W ciągu miesiąca w naszych blokach pojawi się ich ponad 4,3 tys. - zapewnia Jerzy Nizioł, prezes spółdzielni, która zapłaci za tę operację ok. 180 tys. zł. - Ale lokatorów nie będziemy obciążać dodatkowymi kosztami - zastrzega Nizioł.
Spółdzielnia Mieszkaniowa w Tomaszowie Lubelskim jest na razie na etapie przetargu. - Zgłosiło się do nas pięciu oferentów - wyjaśnia jej prezes Ireneusz Myśliwiec. - Komisja przetargowa będzie chciała wybrać ofertę najkorzystniejszą finansowo, ale liczyć będzie się również jakość nowych skrzynek oraz okres gwarancji.
Pieniądze na wymianę 1800 skrzynek, podobnie jak w innych spółdzielniach, pochodzić będą z funduszu remontowego.
Mieszkańcy Biłgoraja korespondencję wyjmują od niedawna z nowych skrzynek. - Zauważyłam je po powrocie z urlopu - mówi Agnieszka Rogowska. - Ładnie wyglądają i mam nadzieję, że dobrze będą się sprawdzać. - Bo bez porównania są bardziej estetyczne i funkcjonalne - twierdzi Ryszard Bil, prezes Spółdzielni Mieszkaniowej "Łada”, gdzie zainstalowano 2680 euroskrzynek.
Ale nie wszystkim nowości się podobają. - Niektórzy lokatorzy skarżą się na otwory wrzutowe, które są na tyle duże, że postronna osoba może wyciągnąć korespondencje. Poza tym nie ma w nich przegródki na zwroty - podnosi rzecznik prasowy lubelskiego oddziału Poczty Polskiej.
Jeśli spółdzielnie nie zainstalują euroskrzynek, konkurenci Poczty Polskiej mogą kierować sprawę do sądu.
