Mieszkanka Zamościa oskarża miejscowego policjanta o gwałt. Sprawą zajmuje się prokuratura. Mężczyźnie nie postawiono jeszcze żadnych zarzutów.
Podczas spotkania 22 latka miała pić piwo, a później stracić świadomość. Jak twierdzi, obudziła się w obcym domu. Kiedy zorientowała się, że została zgwałcona, zawiadomiła o wszystkim policję.
– Kobieta wskazała jako sprawcę konkretnego policjanta – potwierdza Joanna Kopeć, oficer prasowy komendy w Zamościu. – Sprawą zajmuje się prokuratura. Funkcjonariuszowi nie postawiono żadnych zarzutów. Gdyby tak się stało, zostanie on natychmiast zawieszony.
– Ze względu na dobro śledztwa nie udzielamy żadnych informacji w tej sprawie – kwituje Ewa Pizun, zastępca Prokuratora Rejonowego w Zamościu. – Do tej pory nikt nie usłyszał jeszcze zarzutów.
Policjant przebywa w tej chwili na urlopie.