Jest już projekt inwestycji. Wkrótce okaże się, ile będzie ona dokładnie kosztować. Wiadomo, że po uruchomieniu w Olchowcu (gm. Obsza) nowego zakładu przybędzie kilkadziesiąt miejsc pracy.
– W obiekcie o powierzchni ponad 2000 m kwadratowych znajdzie się 8 komór chłodniczych z kontrolowaną atmosferą, pozwalających na przechowywanie owoców nawet przez kilka miesięcy. Sortownia będzie wyposażona w zautomatyzowane linie sortująco-pakujące najnowszej generacji – zdradza Dominika Kozarzewska, prezes zarządu "Polskich Jagód”.
Ile to będzie kosztować? Na pewno kilka milionów złotych. Ale szczegółów pani prezes zdradzić nie chce, bo w najbliższych dniach rozpocznie negocjacje z potencjalnymi wykonawcami. Wiadomo natomiast, że grupa producencka wyłoży na inwestycję tylko część jej kosztów. Ma szanse na unijne dofinansowanie, które sięgnie najprawdopodobniej 75 procent wszystkich wydatków.
Kto na tym skorzysta? Na pewno plantatorzy tworzący GPO "Polskie Jagody”, którzy już teraz swoje owoce wysyłają m.in. do Anglii i Skandynawii.
– Do tej pory tworzyliśmy jakby półprodukt, dzięki sortowni będziemy mogli zaoferować produkt finalny, a zatem nasze zyski z pewnością będą większe – mówi Janusz Żak, prezes Plantacji nad Tanwią, gdzie uprawiana jest borówka amerykańska.
Kciuki za tę inwestycję trzymają także władze gminy. – Bo z informacji, jakie posiadam wynika, że zatrudnienie w tym zakładzie znajdzie 30 osób. Za całą pewnością będą to mieszkańcy naszych okolic – mówi Andrzej Placek, wójt gminy Obsza.
– To szansa także dla okolicznych plantatorów innych owoców, np. truskawek i malin, bo te także zamierzamy w przyszłości skupować i przechowywać – dodaje Żak.
– Będą mieć stałe miejsce zbytu i pewne, stabilne ceny – zapewnia Kozarzewska. – Bo dzięki tej inwestycji uzyskamy certyfikaty jakościowe honorowane przez najbardziej wymagających odbiorców i będziemy mogli skutecznie konkurować na rynku europejskim.
A tymczasem o pracę w Plantacji nad Tanwią może pytać każdy, kto ukończył 16 lat. Zbiór borówek amerykańskich trwa przez całe lato. W sezonie zatrudnienie może tutaj znaleźć nawet do 500 osób.