Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Spór dotyczy interpretacji przepisów związanych z leczeniem pacjentów. NFZ domaga się od zamojskiego szpitala "papieskiego” zwrotu 1,5 mln złotych, które ich zdaniem placówka miała niesłusznie pobrać. Szpital żąda żąda od funduszu ok. 13 mln za ponadkontraktowe świadczenia.
Zaczęło się od kontroli NFZ, podczas której pod lupę wzięto świadczenia medyczne realizowane przez zamojski szpital w 2006 roku.
Szczególną uwagę zwrócono na wykazywanie do płatności więcej niż jednego świadczenia podczas pobytu tego samego pacjenta w placówce przy al. Jana Pawła II.
Hospitalizowani byli wypisywani z jednego oddziału, a następnie przyjmowani w tym samym dniu lub nazajutrz do nowego z nowym numerem księgi głównej.
Dzięki takiemu zabiegowi szpital mógł wykazać do zapłaty kolejną zrealizowaną na rzecz pacjenta procedurę medyczną, a to według NFZ jest niezgodne z przepisami. Fundusz zakwestionował wartość co dziesiątego świadczenia.
W wyniku przeprowadzonej kontroli szpital musi zwrócić do kasy funduszu ponad 1,5 mln złotych, a dodatkowo zapłacić ponad 32 tys. złotych kary.
– Nie zgadzamy się z przyjętym przez kontrolujących sposobem rozliczeń świadczeń medycznych – mówi Ryszard Pankiewicz, rzecznik prasowy Samodzielnego Publicznego Szpitala Wojewódzkiego im. Papieża Jana Pawła II w Zamościu. – Zgodnie z naszą interpretacją, chodziło wyłącznie o dobro pacjenta. Jeżeli podczas hospitalizacji na oddziale kardiologicznym wyszło na jaw, że pacjent ma kłopoty na przykład z oczami, to był wypisywany z pierwszego oddziału i zapisywany na okulistykę, nie tracąc cennego czasu i zdrowia.
Dyrekcja jest zdziwiona wynikami kontroli.
– Przecież rozliczyliśmy się z NFZ za 2006 rok – mówi rzecznik. – Fundusz otrzymał od nas sprawozdania, które zostały dokładnie sprawdzone. Niczego wówczas nie zakwestionowano i wypłacono nam pieniądze. Przecież za te 1,5 mln złotych leczono ludzi. Stoimy na stanowisku, że jeżeli mamy do czynienia z dwiema jednostkami chorobowymi u pacjenta, to fundusz powinien zapłacić za każdą z nich.
Inne zdanie ma na ten temat NFZ. Ale wynikami kontroli jeszcze się nie podzielił.
– Oddział nie może odnieść się w żaden sposób do jej szczegółów, gdyż w dalszym ciągu postępowanie jest w toku i nie zakończyło się ostatecznie – poinformował nas Karol Ługowski, rzecznik prasowy Lubelskiego Oddziału Wojewódzkiego NFZ.
Szpital "papieski” żąda tymczasem od NFZ wypłaty około 13 mln złotych za wykonane w ub. roku świadczenia ponad kontrakt.
– Wystąpiliśmy o zawarcie ugody i wypłatę należnych pieniędzy – mówi Pankiewicz. – Jeżeli do tego nie dojdzie, wniesiemy pozew do sądu.
Szczególną uwagę zwrócono na wykazywanie do płatności więcej niż jednego świadczenia podczas pobytu tego samego pacjenta w placówce przy al. Jana Pawła II.
Hospitalizowani byli wypisywani z jednego oddziału, a następnie przyjmowani w tym samym dniu lub nazajutrz do nowego z nowym numerem księgi głównej.
Dzięki takiemu zabiegowi szpital mógł wykazać do zapłaty kolejną zrealizowaną na rzecz pacjenta procedurę medyczną, a to według NFZ jest niezgodne z przepisami. Fundusz zakwestionował wartość co dziesiątego świadczenia.
W wyniku przeprowadzonej kontroli szpital musi zwrócić do kasy funduszu ponad 1,5 mln złotych, a dodatkowo zapłacić ponad 32 tys. złotych kary.
– Nie zgadzamy się z przyjętym przez kontrolujących sposobem rozliczeń świadczeń medycznych – mówi Ryszard Pankiewicz, rzecznik prasowy Samodzielnego Publicznego Szpitala Wojewódzkiego im. Papieża Jana Pawła II w Zamościu. – Zgodnie z naszą interpretacją, chodziło wyłącznie o dobro pacjenta. Jeżeli podczas hospitalizacji na oddziale kardiologicznym wyszło na jaw, że pacjent ma kłopoty na przykład z oczami, to był wypisywany z pierwszego oddziału i zapisywany na okulistykę, nie tracąc cennego czasu i zdrowia.
Dyrekcja jest zdziwiona wynikami kontroli.
– Przecież rozliczyliśmy się z NFZ za 2006 rok – mówi rzecznik. – Fundusz otrzymał od nas sprawozdania, które zostały dokładnie sprawdzone. Niczego wówczas nie zakwestionowano i wypłacono nam pieniądze. Przecież za te 1,5 mln złotych leczono ludzi. Stoimy na stanowisku, że jeżeli mamy do czynienia z dwiema jednostkami chorobowymi u pacjenta, to fundusz powinien zapłacić za każdą z nich.
Inne zdanie ma na ten temat NFZ. Ale wynikami kontroli jeszcze się nie podzielił.
– Oddział nie może odnieść się w żaden sposób do jej szczegółów, gdyż w dalszym ciągu postępowanie jest w toku i nie zakończyło się ostatecznie – poinformował nas Karol Ługowski, rzecznik prasowy Lubelskiego Oddziału Wojewódzkiego NFZ.
Szpital "papieski” żąda tymczasem od NFZ wypłaty około 13 mln złotych za wykonane w ub. roku świadczenia ponad kontrakt.
– Wystąpiliśmy o zawarcie ugody i wypłatę należnych pieniędzy – mówi Pankiewicz. – Jeżeli do tego nie dojdzie, wniesiemy pozew do sądu.
