Żółkiew, ukraińskie miasto partnerskie Zamościa prosi o pomoc w walce z epidemią grypy. Chodzi dostarczenie leków oraz m.in. maseczek chroniących górne drogi oddechowe.
Dzisiaj ruszy na Ukrainę pomoc warta 20 tys. zł. Pieniądze na ten cel wysupłał zamojski UM.
– Leki zostaną przekazane mieszkańcom Żółkwi – mówi Karol Garbula, rzecznik prezydenta Zamościa. – Stanie się to o godz. 13 na granicy z Ukrainą.
Wieści płynące zza wschodniej granicy są niepokojące. Chorych na grypę stale przybywa (mówi się już o ponad 200 tys. osób).
W obwodach zachodniej Ukrainy wprowadzono kwarantannę. Szpitale są tam przepełnione, zamyka się przedszkola, szkoły i uczelnie.
W aptekach brakuje leków, środków dezynfekcyjnych i m.in. maseczek chroniących górne drogi oddechowe.
Włodarze Ukraińskich miast szukają pomocy gdzie się da. Mer Żółkwi stara się o nią w partnerskim Zamościu.
– Prezydent miasta, przewodniczący rady oraz nasi radni proszą o dalszą pomoc dla potrzebujących – mówi Garbula. – Stworzony został rachunek bankowy, na który można wpłacać pieniądze. Zostaną przeznaczone na zakup kolejnych leków.
Numer rachunku to: 82 1020 5356 0000 1502 0126 4902. W tytule przelewu trzeba dopisać "Lekarstwa dla Żółkwi”. Wpłaty przyjmowane będą do 23 listopada.
Bliższe informacje na temat tej akcji na stronie www.zamosc.pl.