Odtwarzacz DVD, który kupiła w naszym kraju, nie chciał działać. Rozeźlona Ukrainka postanowiła złożyć reklamację i dlatego pojawiła się ponownie na przejściu granicznym w Hrebennem.
– Bo się okazało, że delikatnemu urządzeniu zaszkodził… tytoń, a dokładnie 36 paczek papierosów, które Ukrainka ukryła w jego konstrukcji i o których najpewniej zapomniała – informuje Marzena Siemieniuk, rzecznik prasowy Izby Celnej w Białej Podlaskiej.
Z pomocą Marii Z. przyszli celnicy z Hrebennego, którzy nie tylko znaleźli przyczynę awarii, ale również zadbali o to, aby podróżna nie zapominała o takich drobiazgach jak papierosy na przyszłość.
Kobieta została ukarana trzystuzłotowym mandatem.