Usłyszał zarzut zabójstwa 31-letniego Pawła F., ale nie uwzględniono wniosku śledczych o zastosowanie wobec 23-letniego Kamila Ł. tymczasowego aresztowania. Według sądu wystarczy dozór policji i poręczenie majątkowe w kwocie 5 tys. zł.
Do tragedii doszło 29 czerwca w Tarnogrodzie. 31-letni Paweł F., który na co dzień pracował przy montażu okien, świętował swoje imieniny. Przed północą poszedł po brata, który z innymi młodymi mieszkańcami miasteczka imprezowa przy tej samej ulicy. Tam doszło do scysji z 23-letnim Kamilem Ł. – W trakcie szarpaniny młodszy z mężczyzn zastosował chwyt obezwładniający (Nelsona – red.) – opowiada Reszczyński.
Kamil Ł. chwycił 31-latka ręką za szyję, ścisnął i trzymał tak długo, aż Paweł F. stracił przytomność. Uczestnicy imprezy na próżno próbowali odciągnąć sprawcę. Nie powiodła się próba reanimacji pokrzywdzonego. Paweł F. osierocił dwójkę dzieci w wieku 6 i 8 lat. Policja zatrzymała 9 osób, by ustalić okoliczności zdarzenia.
Świadkowie wskazali, że to Kamil Ł. udusił 31-latka. Podejrzany podtrzymuje, że działał w obronie własnej. Według śledczych sąd powinien zastosować wobec podejrzanego najsurowszy środek zapobiegawczy. Czy Kamil Ł. zostanie tymczasowo aresztowany? Zażalenie rozpatrzy Sąd Okręgowy w Zamościu.