Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Rodzina, znajomi, koleżanki i koledzy oraz nauczyciele pożegnają w czwartek na cmentarzu parafialnym w Ulhówku 16-letnią Justynę. To czwarta ofiara masakry po zabawie w Dyniskach Starych.
Dziewczyna przez prawie tydzień prowadziła heroiczną walkę o życie. Zmarła w sobotę rano w Dziecięcym Szpitalu Klinicznym w Lublinie.
- Gdy dotarła do nas ta smutna wiadomość, ogłosiliśmy ponownie żałobę w całej gminie - opowiada Łukasz Kłębek, wójt Ulhówka.
Zwłoki Justyny wyprowadzone zostaną o godz. 12.30 z jej rodzinnego domu w Rzeczycy. Po drodze do konduktu pogrzebowego dołączą z kwiatami koleżanki, koledzy oraz nauczyciele Gimnazjum w Ulhówku, gdzie kilkanaście dni temu dziewczyna zdawała egzaminy. O godz. 13 w kościele parafialnym rozpocznie się nabożeństwo żałobne.
Justyna wracała 26 kwietnia w towarzystwie koleżanki i kolegów z zabawy tanecznej w Dyniskach Starych. Naprzeciwko kościoła wjechał w nich oplem vectra pijany 20-latek.
Dwóm 16-latkom z Dębiny udało się przed wypadkiem wskoczyć do rowu. Dzięki temu żyją. Na miejscu zginęli Mateusz, Monika i Radek.
Justyna w stanie krytycznym trafiła do szpitala. Zmarła sześć dni po wypadku.
Mateusz mieszkał w Dębinie i był uczniem pierwszej klasy technikum w Lubyczy Królewskiej. Monika, Radek i Justyna chodzili do klasy III "b” Gimnazjum w Ulhówku. Monika mieszkała w Podwodowie, Radek i Justyna w Rzeczycy.
Gdy w zeszłym tygodniu odbywały się uroczystości pogrzebowe koleżanki i kolegów Justyny, Sąd Rejonowy w Tomaszowie Lubelskim zdecydował o zastosowaniu tymczasowego aresztu dla sprawcy tragedii.
Wcześniej 20-letni Tomasz S. z Dynisk Starych usłyszał zarzuty spowodowania w stanie nietrzeźwości wypadku drogowego ze skutkiem śmiertelnym i ucieczki z miejsca zdarzenia, a także namawiania świadka do składania fałszywych zeznań.
Grozi mu do 12 lat więzienia.
- Gdy dotarła do nas ta smutna wiadomość, ogłosiliśmy ponownie żałobę w całej gminie - opowiada Łukasz Kłębek, wójt Ulhówka.
Zwłoki Justyny wyprowadzone zostaną o godz. 12.30 z jej rodzinnego domu w Rzeczycy. Po drodze do konduktu pogrzebowego dołączą z kwiatami koleżanki, koledzy oraz nauczyciele Gimnazjum w Ulhówku, gdzie kilkanaście dni temu dziewczyna zdawała egzaminy. O godz. 13 w kościele parafialnym rozpocznie się nabożeństwo żałobne.
Justyna wracała 26 kwietnia w towarzystwie koleżanki i kolegów z zabawy tanecznej w Dyniskach Starych. Naprzeciwko kościoła wjechał w nich oplem vectra pijany 20-latek.
Dwóm 16-latkom z Dębiny udało się przed wypadkiem wskoczyć do rowu. Dzięki temu żyją. Na miejscu zginęli Mateusz, Monika i Radek.
Justyna w stanie krytycznym trafiła do szpitala. Zmarła sześć dni po wypadku.
Mateusz mieszkał w Dębinie i był uczniem pierwszej klasy technikum w Lubyczy Królewskiej. Monika, Radek i Justyna chodzili do klasy III "b” Gimnazjum w Ulhówku. Monika mieszkała w Podwodowie, Radek i Justyna w Rzeczycy.
Gdy w zeszłym tygodniu odbywały się uroczystości pogrzebowe koleżanki i kolegów Justyny, Sąd Rejonowy w Tomaszowie Lubelskim zdecydował o zastosowaniu tymczasowego aresztu dla sprawcy tragedii.
Wcześniej 20-letni Tomasz S. z Dynisk Starych usłyszał zarzuty spowodowania w stanie nietrzeźwości wypadku drogowego ze skutkiem śmiertelnym i ucieczki z miejsca zdarzenia, a także namawiania świadka do składania fałszywych zeznań.
Grozi mu do 12 lat więzienia.
