Będą kolonie i półkolonie, wycieczki, zabawy, ogniska i nowe przyjaźnie. Już niedługo. Za miesiąc zaczynają się wakacje. Sprawdziliśmy, gdzie i jak będą mogły ten czas spędzić dzieci z najuboższych rodzin.
– Na miejscu, w naszej siedzibie zorganizujemy na pewno trzy turnusy półkolonii – obiecuje Helena Has, prezes zamojskiego TPD. – Dofinansowanie, jakie na ten cel otrzymamy nie jest wysokie, ale wystarczy na przygotowanie śniadań i wykupienie obiadów. Sądzę, że tą ofertą uda nam się objąć ok. 180 dzieciaków z naszych ognisk wychowawczych.
Maluchy będą mieć nie tylko zapewniona opiekę, ale też zorganizowany czas. W planach są wycieczki po Roztoczu, liczne zabawy, wyjścia nad zalew.
Znacznie mniejsza grupa skorzysta natomiast z kolonii nad morzem. – Zorganizujemy dwa turnusy: w Gdyni i Jarosławcu. Tam pojadą wychowankowie domu dziecka i piątka naszych podopiecznych – zdradza pani prezes.
Maluchy zapłacą za te wakacje niewiele, bo TPD od wielu lat współpracuje ze sponsorem. To mieszkający w Warszawie, a pochodzący z Zamościa przedsiębiorca.
Kim jest darczyńca? Nie zdołaliśmy się dowiedzieć.
– To osoba, która bardzo kocha dzieci i ma sentyment do Zamościa, ale nie zależy jej na rozgłosie. Uszanujmy to – mówi Helena Has.
Ale zaraz dodaje, że jeśli ktokolwiek jeszcze chciałby zafundować dzieciom wakacje, będzie w TPD mile widziany. Do wakacji jest jeszcze trochę czasu, a dzieci, którym można pomóc, w Zamościu nie brakuje.
Na sponsorów nie czeka natomiast Urząd Miasta. W budżecie Wydziału Promocji, Kultury i Spraw Społecznych zaklepano już 145 tys. zł na zorganizowanie wyjazdowych kolonii dla najuboższych dzieci z miasta.
Na razie nie wiadomo jednak, kto i gdzie te wakacje maluchom zorganizuje. – Jesteśmy na etapie rozstrzygania konkursu ofert – mówi Katarzyna Bednarczuk z tego wydziału. – Wszystko powinno się rozstrzygnąć na początku czerwca.
Już dziś jednak wiadomo, że z tej oferty skorzysta ok. 200 dzieci. Listy skompletuje Miejskie Centrum Pomocy Rodzinie, które najlepiej wie, komu darmowe wakacje są najbardziej potrzebne.
– Będziemy również typować dzieci do kolonii, które latem zorganizuje Kuratorium Oświaty – zapowiada Ewa Marczewska, kierownik działu środowiskowego MCPR w Zamościu.