Rozbity motocykl i kilka aut. Ranni kierowcy i podróżujący z nimi pasażerowie. W miniony weekend na drogach regionu doszło do kilku groźnych wypadków. Na szczęście, nikt nie zginął.
Bełżec: Motocyklista w szpitalu
Kierujący jednośladem 22-latek spod Bełżca został odwieziony do szpitala ze złamaną ręką. Zarówno on, jak i sprawczyni wypadku byli trzeźwi.
Mircze: Opel w rowie
Do szpitala odwieziono dwójkę pasażerów, którzy bez zapiętych pasów siedzieli na tylnym siedzeniu. 19-latek trafił tam z ogólnymi potłuczeniami, jego młodsza o dwa lata koleżanka z urazami kręgosłupa i szczęki.
Wszyscy byli trzeźwi.
Mieniany: Volvo na drzewie
Samochód zatrzymał się na drzewie. Kierowca trafił do szpitala ze złamanym kręgosłupem.
Czuć było od niego alkohol, ale w związku z tym, że mężczyzna odmówił dmuchania w alkomat pobrano od niego krew do badań.