Zaparkował samochód w pobliżu parku w centrum miasta. Przygotował sobie towar i czekał na klientów. Był kompletnie zaskoczony, kiedy skontrolowali go policjanci. Nie zdążył ukryć narkotyków.
– Były poważone i przesypane w foliowe woreczki i kapsułki. W sumie zabezpieczono 22,3 grama amfetaminy i 18 gramów marihuany wartości handlowej ok. 4000 zł – relacjonuje Czerenko. – Na razie postawiono mu zarzut posiadania narkotyków. Ale sprawa jest rozwojowa. Najprawdopodobniej będzie odpowiadał również za ich rozpowszechnianie.
– Nie mamy żadnej oficjalnej informacji na ten temat – mówi Małgorzata Bzówka z działu marketingu WSZiA w Zamościu, w której jeszcze studiuje 23-letni tomaszowianin. Zapewnia jednak, że wewnętrzne procedury uczelni zakładają zawieszenie w prawach studenta osób, wobec których jest prowadzone postępowanie prokuratorskie. Dodaje, że szkoła robi wiele, by tego rodzaju wypadkom przeciwdziałać. – Nie jesteśmy jednak w stanie kontrolować tego, co robią studenci. To w końcu dorośli ludzie – dodaje Bzówka.