Wycinali właśnie śliwkę, orzech i jabłonkę z nie swojego sadu. Na gorącym uczynku złapali ich biłgorajscy policjanci. Zostali zatrzymani. Teraz za kradzież grozi im nawet do pięciu lat więzienia.
Straty oszacowano na ok. 300 zł.
Skąd taka interwencja stróżów prawa? Sadek od dawna był ogołacany przez nieznanych sprawców. Jeden z leśniczych miał już tego dość i poskarżył się policji.