Zakaz wstępu do rezerwatu. Chcą wyciąć niebezpieczne drzewa

Decyzja nadleśniczego Lucjana Bednarza została wprowadzona w życie na początku października i ma obowiązywać do końca roku. Nie dotyczy terenu całego rezerwatu, ale jego części: ścieżki edukacyjno-przyrodniczej Szum.

– Leśniczy podczas obchodu zaobserwował, że na tym terenie jest wyjątkowo dużo drzew, które mogłyby zagrażać osobom odwiedzającym ścieżkę. A jest ona bardzo popularna – tłumaczy Piotr Szewczuk, rzecznik prasowy Nadleśnictwa Zwierzyniec.

Na czym to niebezpieczeństwo polega? Podobno wyjątkowo wiele drzew jest tam uschniętych, m.in. ze względu na ich wiek. Na wielu też zaobserwowano uschnięte gałęzie, któe mogłyby się odrywać i spadać, nawet przy niewielkich podmuchach wiatru.

– Doszło do tego, że sporo drzew straciło stabilność. Bez wątpienia wpływ miały też żyjące i działające w tym terenie bobry – dodaje Szewczuk.

Mówi, że z reguły w takich przypadkach decyzje o wycince najbardziej niebezpiecznych drzew są podejmowane na bieżąco. Ale w tym przypadku tak być nie może. Bo przede wszystkich drzewa miałyby zniknąć z rezerwatu przyrody, a ponadto tych, któe do wycinki się kwalifikują jest naprawdę dużo. Stąd konieczność skonsultowania takiego rozwiązania z Regionalną Dyrekcją Ochrony Środowiska. Jej przedstawiciele wraz z pracownikami Nadleśnictwa Zwierzyniec są już umówieni na wizję lokalną w terenie na przyszły tydzień. Wtedy zapadną ostateczne decyzje ile drzew powinno rzeczywiście zostać wyciętych.

- Możliwe, że jeżeli całe zadanie zostanie zrealizowane przed 31 grudnia, to zakaz wstępu zostanie zniesiony wcześniej, niż pierwotnie założono – zastrzega Piotr Szewczuk.

Nadleśnictwo w swoim komunikacie apeluje o zrozumienie, rozwagę i ostrożność i podpowiada, by na spacery po lesie wybierać w tym czasie inne szlaki. Bo bezpieczeństwo powinno być priorytetem.

Rezerwat przyrody Szum jest położony na terenie gminy Tereszpol w powiecie biłgorajskim, w otulinie Roztoczańskiego Parku Nardowego w bezpośrednim sąsiedztwie Górecka Kościelnego. Ścieżka, na którą zakazano wstępu została utworzona przez Nadleśnictwo Zwierzyniec. Na trasie znajduje się kilka tablic ukazujących ochronę lasu, zwierzęta, mrowisko, owady. Jest też ławka ze stolikami dla turystów.