Zamość: jaskinia hazardu z folią na szybach

- Policjanci z Wydziału Patrolowo – Interwencyjnego przypuszczali, że w kontenerze na terenie miasta nielegalnie działał salon gier. W czasie jednej z nocnych służb, na początku tygodnia, sprawdzili swoje przypuszczenia - informuje aspirant sztabowy Dorota Krukowska – Bubiło. - W środku znajdowały dwa automaty, które były właśnie użytkowane. Po przeszukaniu policjanci znaleźli też sprzęt umożliwiający podłączenie automatów do Internetu i dokumentację.

Ze wstępnych ustaleń mundurowych wynika, że lokal obsługiwał i wpuszczał do niego 22-letni mieszkaniec Zamościa. Mężczyzna może odpowiadać za organizowanie gier hazardowych poza kasynem.

- Zgodnie z przepisami automaty do gier mogą być udostępniane wyłącznie w kasynach, na których prowadzenie wymagana jest koncesja. Za urządzanie nielegalnych gier hazardowych grożą wysokie kary grzywny (100 tysięcy złotych od każdego nielegalnego automatu), ponadto kara pozbawienia wolności do 3 lat lub obie te kary łącznie. Kary finansowe grożą nie tylko właścicielowi automatów, ale też właścicielowi lokalu, w którym urządzane są gry na automatach hazardowych - tłumaczy Krukowska – Bubiło.

Gdy policjanci weszli do kontrolowanego lokalu, były w nim dwie osoby. U jednego z nich, 29-letniego mieszkańca gminy Krynice, policjanci znaleźli mefedron.

- Mężczyzna usłyszał już zarzut naruszenia przepisów ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii. Odpowie za posiadanie substancji psychotropowej – mówi aspirant sztabowy Dorota Krukowska – Bubiło i dodaje, że zarekwirowane urządzenia trafiły do depozytu służby celno-skarbowej. - Funkcjonariusze zamojskiej Delegatury Lubelskiego Urzędu Celno-Skarbowego w Białej Podlaskiej będą teraz prowadzić dalsze postępowanie w tej sprawie. Wykonają również dalsze czynności z zatrzymanym w sprawie 22-latkiem.