Do 8 lat więzienia grozi 44-letniemu mieszkańcowi gminy Telatyn za spowodowanie wypadku drogowego, w którym zginęli 33-latka i jej 7-letni syn. Po przedstawieniu zarzutu śledczy wystąpili do sądu z wnioskiem o tymczasowe aresztowanie sprawcy.
Do tragedii doszło w środę rano w miejscowości Żulice (pow. tomaszowski). Pani Agnieszka odprowadzała synka do szkoły, gdy uderzył w nich rozpędzony volkswagen golf. Kobieta zginęła na miejscu, próby reanimacji jej dziecka skończyły się na niepowodzeniu. Kierowca był trzeźwy, ale został zatrzymany do wyjaśnienia.
Ofiar mogło być więcej, ale przez wypadkiem jeden z mieszkańców zabrał po drodze ciągnikiem starszą córki 33-latki do szkoły. Pani Agnieszka prowadziła rowerem, na którym siedział jej synek. Szli lewą, czyli prawidłową stroną jezdni.