Planowanie wakacji: Bajorka czy Majorka

Najczęściej dzieci cierpią z powodu choroby lokomocyjnej. Przeważnie chorują podróżując statkiem, samolotem, ale równie często jadąc autem. Nudności i wymioty to tylko jeden z symptomów choroby. Inne to także ogólne złe samopoczucie, bóle głowy. Na pogłębienie tego stanu wpływa lęk przed podróżą, albo lęk… przed chorobą lokomocyjną.

Trzeba zadbać wcześniej o wypoczynek, unikać pośpiechu, paniki, sytuacji stresowych, zjeść lekki posiłek, co najmniej na godzinę przed podróżą. Unikajmy napojów słodkich i gazowanych, gdyż te pierwsze nie ugaszą pragnienia, te drugie powodują ucisk na przeponę, co w podróży jest niezdrowe. Do dolegliwości choroby lokomocyjnej przyczynia się też zapach wnętrza samochodu albo paliwa. Dlatego trzeba unikać dezodorantów i odświeżaczy, zapewnić dostęp świeżego powietrza. Nie wolno w aucie palić papierosów. Można wcześniej zażyć aviomarin.

Dzieciom zwykle wystarcza zmiana klimatu i ruch na świeżym powietrzu. Może to być nawet kilkanaście kilometrów od domu. Zawsze należy uwzględnić wiek dziecka, a dopiero potem swoje upodobania. Rodzice będą zachwyceni piramidami, ale ich 5 letni synek znudzi się na pewno.

Góry – 5-latek nie doceni piękna widoków i chodzenie po górach może go szybko znużyć.

Morze – powietrze przesycone jodem polecane jest dla niejadków, dzieci anemicznych. Dzieciaki bardzo lubią wodę, piasek, muszelki, ale powinny przebywać w miejscach ocienionych. Trzeba też je mieć wciąż na oku, bo może utonąć w wodzie o głębokości kilkunastu centymetrów w ciągu 2 minut.

Lasy są idealne do spacerów, obserwowania przyrody, mają zdrowe powietrze pod warunkiem, że dziecko nie jest uczulone na olejki eteryczne drzew iglastych. Trzeba upewnić się, czy w lesie nie występują żmije.

Jeziora – to sposób na wypoczynek urozmaicony – można plażować, wybrać się na wędrówkę z dzieckiem w nosidełku, wózku, wędkować, jeździć rowerem. Minusem są kleszcze i komary. Chemicznych środków odstraszających je nie należy stosować u dzieci poniżej 2 lat.

Ciepłe kraje – z uwagi na ryzyko zatrucia pokarmowego należy zaopatrzyć się w zapas jedzenia dla malucha i rygorystycznie przestrzegać zasad higieny (np. pić tylko przegotowaną wodę, parzyć owoce wrzątkiem). Najbezpieczniejsze są niemowlęta karmione wyłącznie piersią pod warunkiem, że mamusia dba o własne zdrowie.