Kocimiętka, jaskry, piołun, lawenda, a także olejki: herbaciany, goździkowy, cytrynowy czy miętowe - to sprawdzone sposoby na komary.
Hanna Świątkowska, zielarka: - Przede wszystkim nie używać słodkich zapachów, które komary przyciągają. Są jednak rośliny, których zapachów te owady nienawidzą. Takie właściwości mają jaskry, wrotycz pospolity, piołun bylica czy czosnek niedźwiedzi. W naparach tych roślin można wypłukać ubranie, można użyć też liści do natarcia skóry. Trzeba jednak uważać na jaskry, bo to rośliny trujące.
Maria Szalecka, lekarz alergolog: - Przede wszystkim odpowiednio się ubrać i używać środków odstraszających komary. Najlepiej pryskać nimi ubranie, bo wystawiona na działanie słońca skóra czasem źle reaguje na takie preparaty.
Ilona Sowa ze sklepu ze zdrową żywnością: - Nasi klienci bardzo często chwalą olejki - herbaciany, goździkowy i oczarowy jako sposób na komary. Można używać ich w kominkach aromatycznych, dodawać do wody i spryskiwać ciało czy dodać do oliwki i natrzeć się.
Anna Gołębiowska, farmaceutka: - Naszym pacjentom polecamy preparaty Orinioko, Sio i 100P. Mogą ich używać zarówno dorośli, jak i dzieci, odstraszają komary, meszki i kleszcze. Już po ugryzieniu, na złagodzenie świądu, można użyć takich preparatów, jak Fenistil gel albo Dermophenazol.
Jak się bronić przed atakiem komarów
Długie rękawy i nogawki nie gwarantują wygranej, ale mogą znacznie ograniczyć ilość ukąszeń. Komary szybko reagują na zapach rozgrzanego ciała. Wabią je niektóre znajdujące się w ludzkim pocie substancje, takie jak choćby kwas mlekowy. Przyciągają je słodkie zapachy, więc szczególnie panie powinny zapomnieć o używaniu mocnych kwiatowych perfum.
Można zabezpieczać się także naturalnymi sposobami - wanilią, lawendą, miętą i cytryną. Pomóc więc może najzwyklejszy waniliowy aromat do ciasta, ustawiona w oknie miseczka z olejkiem miętowym albo lawenda w doniczce.
Jeśli planujemy wieczorne posiedzenie w ogrodzie, warto zaopatrzyć się w spirale, kadzidełka czy świece przeciwkomarowe, które można rozstawić w pobliżu stołu. Nowością są preparaty do robienia oprysków - dostępne w wyspecjalizowanych sklepach ogrodniczych. Można kupić je w postaci proszku lub płynu do rozcieńczania i zrobić nimi opryski ścian domu, krzewów czy altanek, w których mamy zamiar siedzieć po zmroku. "Pożegnanie z komarami” czy "Bros bagosel” kosztują od 20 do 30 złotych.
Sposoby na kleszcze dla ludzi i zwierząt
Co robić, gdy złapiemy kleszcza?
Intruza trzeba szybko wyciągnąć, bo może przenosić odkleszczowe zapalenie opon mózgowych i boreliozę. W przypadku KZM wystarcza krótkotrwałe żerowanie. Aby doszło do zakażenia boreliozą, potrzeba około 24 godzin.
Można to zrobić zwykła pęsetą. Kleszcza należy złapać jak najbliżej skóry i delikatnie go wykręcić (w lewo). Łatwiej jest pozbyć się kleszcza za pomocą specjalnego haczyka albo rurki z wysuwaną pętelką (Anty-Kleszcz 36 zł, Trix 27 zł - do kupienia w wptekach) Po wyjęciu kleszcza ranę należy zdezynfekować, a ręce umyć.
Kleszcze przenoszą bardzo groźną dla psów chorobę, babezjozę. Zarażone zwierzęta bardzo szybko tracą czerwone krwinki i dochodzi do anemii. Podstawowe objawy choroby to: gwałtowne osłabienie (pies się słania na łapach), gorszy apetyt, ciemny mocz, wymioty, biegunka.
Substancje toksyczne i odstraszające kleszcze można kupić w sklepach z artykułami dla zwierząt. Do wyboru mamy preparaty nakrapiane (Frontline, Advantix, Fripex) skuteczne przez około miesiąc. Na dłużej wystarczają obroże np. Kiltix - na 7 miesięcy, Preventic - na 3 miesiące.
Kleszcza najlepiej usunąć psu w lateksowych rękawiczkach, żeby nie zarazić się boreliozą. Wykręcamy go zawsze w lewo.