Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
(Jacek Świerczyński/ Archiwum)
Co zrobić, żeby Kazimierz Dolny przyciągał rzesze turystów nie tylko latem i w weekendy? – Pokazać, że mamy do zaoferowania więcej niż tylko zabytki – uważa radny Rafał Suszek i chce zorganizować w miasteczku popularną imprezę rowerową.
Tysiące uczestników, bogaty program imprez towarzyszących i świetna zabawa – tak wygląda Mazovia MTB, impreza organizowana przez znanego polskiego kolarza Cezarego Zamanę. To również promocja i aktywizacja turystyki w miejscowościach, w których rozgrywane są poszczególne etapy. Dlatego część kazimierskich radnych chce, aby jeden z nich odbywał się w Kazimierzu Dolnym.
– Miasto kwitnie tylko w sezonie i w świąteczne weekendy. Ruch turystyczny ogranicza się prawie wyłącznie do Kazimierza, a przecież gmina ma o wiele więcej do zaoferowania. Chcemy to zmienić i pokazać, że warto do nas przyjechać na aktywny wypoczynek. Dlatego zaprosiliśmy do nas Cezarego Zamanę. Maraton rowerowy to impreza dla amatorów połączona ze zwiedzaniem i odkrywanie Polski – wyjaśnia radny Rafał Suszek, kazimierski radny i entuzjasta kolarstwa.
– Przyszłoroczny terminarz Mazovii jest praktycznie zamknięty, ale jeśli władze gminy wyrażą chęć współorganizowania imprezy, to nie ma przeszkód, aby Kazimierz dołączył do cyklu. To turystyczna miejscowość posiadająca znakomite tereny do jazdy rowerowej. To również jedno z najpopularniejszych miejsc wypadowych dla mieszkańców Warszawy. Warto to wykorzystać – uważa Cezary Zamana.
– Nasze koszty organizacji wynoszą około 20 tys. zł. Maraton doczekał się rzeszy zwolenników, którzy jeżdżą na każdy jego etap. Średnia frekwencja to około 1,5 tys. osób. To niewielki wydatek w porównaniu do promocji i korzyści, które nasza gmina może otrzymać – uważa Suszek.
Jutro o możliwościach i szczegółach zorganizowania maratonu rowerowego w Kazimierzu z Cezarym Zamaną będzie rozmawiać burmistrz Grzegorz Dunia oraz radni. Wiadomo już, że w tym roku jeden z etapów Mazovii zostanie rozegrany w Lublinie. – Wracamy do Lublina, bo tutaj nasza impreza cieszyła się zawsze bardzo dużą frekwencją – potwierdza Zamana.
Na turystykę rowerową stawiają też w Lubertowie, gdzie co roku organizowane jest Święto Roweru. W ub. roku, mimo ulewnego deszczu, w osiemnastej edycji imprezy wzięło udział 3,8 tys. rowerzystów. Zasady od lat są niezmienne. Trzeba przyjechać rowerem, włączyć się do peletonu i w dowolnym tempie przejechać jedno okrążenie (17 km). W nagrodę można otrzymać pamiątkową koszulkę. (dj)
– Miasto kwitnie tylko w sezonie i w świąteczne weekendy. Ruch turystyczny ogranicza się prawie wyłącznie do Kazimierza, a przecież gmina ma o wiele więcej do zaoferowania. Chcemy to zmienić i pokazać, że warto do nas przyjechać na aktywny wypoczynek. Dlatego zaprosiliśmy do nas Cezarego Zamanę. Maraton rowerowy to impreza dla amatorów połączona ze zwiedzaniem i odkrywanie Polski – wyjaśnia radny Rafał Suszek, kazimierski radny i entuzjasta kolarstwa.
– Przyszłoroczny terminarz Mazovii jest praktycznie zamknięty, ale jeśli władze gminy wyrażą chęć współorganizowania imprezy, to nie ma przeszkód, aby Kazimierz dołączył do cyklu. To turystyczna miejscowość posiadająca znakomite tereny do jazdy rowerowej. To również jedno z najpopularniejszych miejsc wypadowych dla mieszkańców Warszawy. Warto to wykorzystać – uważa Cezary Zamana.
– Nasze koszty organizacji wynoszą około 20 tys. zł. Maraton doczekał się rzeszy zwolenników, którzy jeżdżą na każdy jego etap. Średnia frekwencja to około 1,5 tys. osób. To niewielki wydatek w porównaniu do promocji i korzyści, które nasza gmina może otrzymać – uważa Suszek.
Jutro o możliwościach i szczegółach zorganizowania maratonu rowerowego w Kazimierzu z Cezarym Zamaną będzie rozmawiać burmistrz Grzegorz Dunia oraz radni. Wiadomo już, że w tym roku jeden z etapów Mazovii zostanie rozegrany w Lublinie. – Wracamy do Lublina, bo tutaj nasza impreza cieszyła się zawsze bardzo dużą frekwencją – potwierdza Zamana.
Na turystykę rowerową stawiają też w Lubertowie, gdzie co roku organizowane jest Święto Roweru. W ub. roku, mimo ulewnego deszczu, w osiemnastej edycji imprezy wzięło udział 3,8 tys. rowerzystów. Zasady od lat są niezmienne. Trzeba przyjechać rowerem, włączyć się do peletonu i w dowolnym tempie przejechać jedno okrążenie (17 km). W nagrodę można otrzymać pamiątkową koszulkę. (dj)
