Policja zatrzymała 30-latka, który w obszarze zabudowanym przekroczył prędkość o 65 km na godzinę. I to nie jedyny podobny przypadek w ostatnich dniach.
Wszystko wydarzyło się w Obszy w powiecie biłgorajskim. Tam policjanci w poniedziałek zatrzymali 30-latka siedzącego za kierownicą VW. Mężczyzna jechał z prędkością 115 km/h w miejscu, gdzie mógł jechać najwyżej 50 km.h.
– Mężczyzna na trzy miesiące stracił prawo jazdy, został również ukarany mandatem i otrzymał punkty karne – informuje policja.
I to nie jedyny taki przypadek. Bialscy policjanci z grupy Speed w ostatnią sobotę o zdarzenia doszło w minioną sobotę na krajowej „dwójce” w miejscowości Tłuściec zauważyli samochód marki Alfa Romeo. W terenie zabudowanym jechało z prędkością 105 km/h.
– Za kierownicą osobówki siedział 40-letni mieszkaniec Warszawy. Policjanci szybko ustalili, że mężczyzna kierował autem pomimo wydanej decyzji o zatrzymaniu, na początku grudnia ubiegłego roku, prawa jazdy za takie samo przewinienie – informuje policja.
Godzinę wcześniej w tej samej miejscowości funkcjonariusze zatrzymali do kontroli samochód osobowy marki Ford. – Również w tym wypadku powodem kontroli było przekroczenie prędkości w terenie zabudowanym. Urządzenie wykazało 101 km/h. Autem kierował 54-letni mieszkaniec powiatu węgrowskiego – dodaje policja i jeszcze: –Natomiast przed godziną 14.00 na ulicy Berezowskiej w Międzyrzecu Podlaskiem policjanci zatrzymali kierującą Oplem, która przekroczyła dozwoloną prędkość o 56 kilometrów na godzinę. Kierowcy ukarani zostali mandatami karnymi.