Biała Podlaska przygotowuje się do wdrożenia rządowego programu „Rodzina 500 plus”.
Czytaj Dziennik Wschodni bez ograniczeń. Sprawdź naszą ofertę
Projekt ustawy przyjęła już Rada Ministrów. – W tym tygodniu ustawą zajmą się Sejm oraz Senat. W piątek proces legislacyjny powinien zostać zakończony. I ustawa trafi do podpisu prezydenta – zapowiedział na konferencji prasowej w Białej Podlaskiej senator Grzegorz Bierecki.
Projekt zakłada, że rodziny otrzymają 500 zł miesięcznie na drugie i kolejne dziecko. Pomoc będzie przysługiwać też na pierwsze dziecko, pod warunkiem, że dochód rodziny w przeliczeniu na jedną osobę nie przekroczy 800 złotych. – To przełomowa ustawa jeżeli chodzi o relacje między państwem a obywatelem. Po raz pierwszy pojawia się wymierna pomoc skierowana do tych, którzy jej potrzebują. To ma przyczynić się do odwrócenia trendu zmniejszania populacji – uważa Bierecki.
Rząd przewiduje, że pieniądze trafią do 2,7 mln polskich rodzin. W tym roku z budżetu państwa pójdzie na to 17 mld zł. Z tego 300 mln zł samorządy otrzymają na obsługę rządowego programu. W Białej Podlaskiej zajmować się tym będzie Miejski Ośrodek Pomocy Społecznej.
– Analizujemy możliwości MOPS-u i naszych urzędników. Nie widzę potrzeby zwiększania obsady. Po prostu nasi pracownicy będą mieli więcej obowiązków. Będą więcej zarabiać. Myślę, że to jest bardziej sprawiedliwe niż mnożenie kolejnych stanowisk – zaznacza prezydent Dariusz Stefaniuk.
Magistrat nie oszacował jeszcze ile rodzin w Białej Podlaskiej będzie mogło skorzystać ze świadczeń.
– To ustawa szczególnie ważna w naszym regionie, bo bardzo wielu oczekuje tu na pomoc. Szereg przepisów ustawowych konsultujemy z prezydentem Dariuszem Stefaniukiem. Bo chcemy aby wdrożenie ustawy w samorządach przebiegało płynnie i bez zbędnych kosztów. Jeżeli ktoś nie będzie umiał tego wdrożyć, to na przykładzie Białej pokażemy jak to zrobić – zapowiada senator Bierecki.
– Jeżeli ktoś nie potrzebuje takiego wsparcia, to nie powinien się o nie ubiegać. Ale nie stygmatyzujemy ludzi, którym się dobrze powodzi. Jeżeli wezmą te 500 zł, to na pewno dobrze je wydadzą. To kwestia własnej decyzji – dodaje senator.