Bieg na szpilkach w Białej Podlaskiej. Kto pobiegł?

To już druga edycja tego biegu, który zainicjowała rok temu Anna Stolarczuk. – To wyjątkowa edycja, bo jest więcej uczestników, w tym siedmiu mężczyzn. Poza tym mamy motyw motyla, na przykład na strojach. To symbol wsparcia dla osób z autyzmem – tłumaczy Stolarczuk.

W biurze zawodów każda szpilka była mierzona. Bo warunek był aby miała co najmniej 7 centymetrów. Sylwia Sołtysiak przebiła to – miała na nogach 13–centymetrowy obcas. – Na wysokich szpilkach wygodniej się biega niż chodzi– żartuje uczestniczka biegu, przebrana za motyla. – To co przyciąga mnie do tej imprezy, bo biorę w niej udział drugi raz, to spotkanie z fajnymi ludźmi i szczytny cel. Ludzie są tu uśmiechnięci. Na co dzień biegam i chodzę z kijkami – opowiada pani Sylwia, która sama uszyła sobie specjalnie na tę okazję oryginalny strój.

Wśród uczestników był także Zbigniew Husiński, przebrany w damskie ciuchy. – Pierwszy raz założyłem szpilki, ciężki było mi utrzymać równowagę. Nie ćwiczyłem wcześniej. To jednak nie jest naturalne. A powiem więcej, dzisiaj przebiegłem rano normalnie jak co dzień 10 kilometrów i mniej się zmęczyłem niż po tych 400 metrów na szpilkach– przyznaje pan Zbigniew.

Pierwsza do mety dobiegła Agnieszka Sobechowicz z Łomaz, na 11–centymetrowych szpilkach. – Koleżanki mnie namówiły. Biegło mi się świetnie, bo mam idealne buty, wygodne– zdradza.– To była zabawa, aczkolwiek adrenalina i rywalizacja się udzieliły – dodaje uczestniczka. Z kolei, organizatorka przypomina że nie o zwycięstwo tutaj chodzi.

– Wygrywa i tak Wspólny Świat. A nam chodzi o to aby pojawić się i wesprzeć. Można nawet przejść całą trasę – tłumaczy Stolarczuk. Niemniej jednak każdy z uczestników raczej biegł, niż spacerował. – Wszystko to kropla w morzu potrzeb, ale każda złotówka ma dla nas znacznie. Chociaż mamy wielomilionowe potrzeby – podkreśla Anna Chwałek prezes stowarzyszenia Wspólny Świat.

– Ale cieszy nas że różne środowiska chcą nas wspierać– dodaje Chwałek. Obecnie trwa budowa pierwszego etapu Centrum Pomocy dla Osób z autyzmem. – Do końca roku oddamy do użytku budynek z przedszkolem i ośrodkiem terapii i diagnostyki – zapowiada prezes. Jednocześnie stowarzyszenie szykuje już przetarg na drugi etap inwestycji.