Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Biała Podlaska

29 listopada 2017 r.
17:49

Czeczeni przed sądem. "Nie biłem, nie kopałem"

Autor: Zdjęcie autora Ewelina Burda
0 6 A A

W środę w Sądzie Rejonowym w Białej Podlaskiej ruszył proces Czeczenów oskarżonych o napaść na funkcjonariuszy Straży Granicznej. – Popryskali mnie po twarzy gazem. Jeden z nich wgniatał mi głowę kolanem. Nie biłem, nie kopałem, nie groziłem, mogłem tylko krzyczeć – tak opisuje to zdarzenie jeden oskarżonych

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować

W tej sprawie status pokrzywdzonych ma aż 10 pograniczników. Chodzi o zajście, do którego doszło 6 kwietnia, ok. godz. 3 w nocy w strzeżonym ośrodku dla cudzoziemców w Białej Podlaskiej. Według relacji Straży Granicznej, w trakcie deportacji 21-letniej Czeczenki i dwojga jej dzieci „kilka osób przebywających w ośrodku utrudniało funkcjonariuszom wykonywanie czynności”.

Z aktu oskarżenia wynika, że cudzoziemcy mieli szarpać, uderzać pięściami i kopać pograniczników, a także grozić im pozbawieniem życia. Dukvakhanowi T. i jego dwóm synom, Mokhamadowi-Ali T. i Turpalowi - Ali T. grozi do 10 lat więzienia. Oskarżeni nie przyznają się winy, odmówili składania wyjaśnień. W środę ani prokurator Rafał Litwiniuk ani obecni na sali strażnicy nie chcieli rozmawiać z dziennikarzami. 

Tymczasem z przywołanych w środę zeznań ojca i jego dwóch synów wyłania się zupełnie inny obraz zdarzeń. – Ok. godz. 3 w nocy usłyszałem szum i głośny krzyk kobiety wołającej o pomoc. Podszedłem do drzwi, chciałem je otworzyć, ale ktoś je trzymał z drugiej strony. Powiedziałem synowi żeby zadzwonił na policję. Pukałem w drzwi i pytałem co się dzieje, ale nikt mi nie odpowiedział. Gdybym wiedział, że chodzi o deportację kobiety, nie wtrącałbym się – cytował zeznania Dukvakhana T. sędzia Piotr Pietraszek.

– Kiedy drzwi się otworzyły, na korytarzu zobaczyłem wiele osób w maskach. Popryskali mnie po twarzy gazem. Położyli na podłodze na korytarzu. Nie byłem agresywny. Ręce do tyłu wziąłem, oni mi założyli kajdanki. Jeden z nich wgniatał mi głowę swoim kolanem. Nie mogłem oddychać. Kopali mnie. Później zaprowadzili do izolatki na 48 godzin. Nie biłem, nie uderzałem, nie kopałem, nie groziłem, mogłem tylko krzyczeć.

Podobne zeznania złożyli synowie Dukvakhana T., podkreślając że nie byli agresywni, a nawet bali się, że nie przeżyją, bo nie mogli oddychać przez gaz. Pogranicznicy w środę nie zeznawali, ale na sali rozpraw komentowali między sobą, że oskarżeni mówią „o jakiejś innej akcji, na pewno nie tej z kwietnia”.

Obrońca oskarżonych adwokat Marek Siudowski: – Przy tak dynamicznym przebiegu całego zdarzenia ich relacje są wyjątkowo spójne. A były one składane kiedy panowie byli izolowani i nie kontaktowali się ze sobą – podkreśla.

Świadkiem w sprawie jest m.in. Maria Książak psycholog z Polskiego Ośrodka Rehabilitacji Ofiar Tortur i Fundacji Międzynarodowa Inicjatywa Humanitarna. – Ci panowie byli ofiarami strasznych tortur. Uciekli do Polski aby prosić o ochronę międzynarodową. Nawet domniemane ofiary tortur nie powinny być umieszczane w ośrodkach strzeżonych, a oni byli przez pół roku w takim ośrodku w Białej Podlaskiej – podkreśla Książak. – Tortury i detencja zrobiły duże spustoszenie w ich psychice. Teraz są poddani terapii i leczeniu psychiatrycznemu – dodaje psycholog.

Kolejna rozprawa odbędzie się 15 stycznia. Rozprawę śledzi, oprócz mediów, wielu przedstawicieli organizacji pozarządowych, m.in. ze Stowarzyszenia Interwencji Prawnej czy Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka.

Pozostałe informacje

Jest nowy prezes w Azotach Puławy

Jest nowy prezes w Azotach Puławy

Do wykonywania obowiązków prezesa Zarządu Grupy Azoty Puławy został delegowany już w kwietniu. Od jutra, zgodnie z dzisiejszą decyzją Rady Nadzorczej Hubert Kamola będzie oficjalnie zajmował to stanowisko. Został powołany na 3-letnią kadencję,

Pierwsza decyzja nowego burmistrza. Jego ludzie mają wpływy również w powiecie

Pierwsza decyzja nowego burmistrza. Jego ludzie mają wpływy również w powiecie

Jest pierwsza decyzja nowego burmistrza Radzynia Podlaskiego. Ogłosił ją tuż po oficjalnym zaprzysiężeniu.

Mieli odsunąć PiS od władzy, a zagłosowali ramię w ramię. Wiemy, ile zarobi nowy burmistrz
Zdjęcia
galeria

Mieli odsunąć PiS od władzy, a zagłosowali ramię w ramię. Wiemy, ile zarobi nowy burmistrz

To obrzydliwy skandal – tak o porozumieniu radnych Platformy Obywatelskiej z klubem nowego burmistrza Świdnika Marcina Dmowskiego mówi Mariusz Wilk z Polski 2050 Szymona Hołowni. To ugrupowanie w wyborach startowało wraz z PO pod szyldem Koalicji 15 Października po to, by odsunąć PiS od władzy w mieście i powiecie. PO za poparcie Dmowskiego w Radzie Miasta już otrzymało funkcję wiceprzewodniczącego dla Roberta Syryjczyka. To jeszcze nie koniec, bo ma dostać także stołek wiceburmistrza!

Eurowizja 2024. Luna walczy o finał dla Polski. Liczą się głosy widzów
film

Eurowizja 2024. Luna walczy o finał dla Polski. Liczą się głosy widzów

Luna, jako reprezentantka Polski, a poza nią wokaliści z Chorwacji, Cypru, Irlandii, Litwy, Serbii, Ukrainy, Australii, Azerbejdżanu, Finlandii, Islandii, Luksemburga, Mołdawii, Portugalii i Słowenii będą dzisiaj wieczorem walczyć o wejście do finału tegorocznej Eurowizji.

Noc z muzyką Queen w Radiu Lublin
11 maja 2024, 20:00

Noc z muzyką Queen w Radiu Lublin

W sobotę (11 maja) w lubelskim Studio im. Budki Suflera zostanie złożony muzyczny hołd dla wyjątkowego zespołu. „A Night At The Radio” to koncert w wykonaniu Queen Band, jednego z najciekawszych tribute bandów tej legendarnej formacji.

Motocyklista wylądował w rowie. Zachciało mu się jazdy bez uprawnień

Motocyklista wylądował w rowie. Zachciało mu się jazdy bez uprawnień

To mogło naprawdę skończyć się tragicznie. Na szczęście życiu 35-latka, który jadąc motocyklem wpadł do rowu, nic nie zagraża. Ale konsekwencje mieszkaniec Warszawy i tak poniesie.

Majowa edycja "Sceny Ad Hoc" w Chatce Żaka
8 maja 2024, 19:00

Majowa edycja "Sceny Ad Hoc" w Chatce Żaka

Już jutro kolejna odsłona „Sceny Ad Hoc” w lubelskiej Chatce Żaka. Na scenie zobaczymy młodych, lubelskich artystów.

Krzysztof Staruch objął Kraśnik

Krzysztof Staruch objął Kraśnik

Na inauguracyjnej sesji Rady Miasta Kraśnik IX kadencji radni oraz nowy burmistrz Krzysztof Staruch złożyli ślubowania. Przewodniczącym został wybrany Jarosław Jamróz, a jego zastępcami Piotr Janczarek i Zbigniew Bartysiak.

Kolejni zawodnicy pożegnali się z Azotami Puławy, jest też nowy trener

Kolejni zawodnicy pożegnali się z Azotami Puławy, jest też nowy trener

Azoty Puławy straciły głównego sponsora, a to spowodowało, że przyszłość klubu stoi pod dużym znakiem zapytania. We wtorek działacze poinformowali o zmianach, które zaszły ostatnio w drużynie. Wiadomo, że Siergiej Bebeszko nie jest już trenerem zespołu. Jego miejsce w roli szkoleniowca zajął Patryk Kuchczyński. Z drużyny oficjalnie odeszło też kilku zawodników.

Bartosz Jaworski i Bartosz Bańbor poprowadzili Motor Lublin do pierwszego zwycięstwa w Ekstralidze U24

Bartosz Jaworski i Bartosz Bańbor poprowadzili Motor Lublin do pierwszego zwycięstwa w Ekstralidze U24

Trzeci mecz i pierwsza wygrana Motoru w Ekstralidze U24. Lubelskie „Koziołki” we wtorkowy wieczór pokonały w Krośnie tamtejsze Orlen Cellfast Wilki 46:44. Drużynę do sukcesu poprowadzili Bartoszowie: Jawroski i Bańbor. Ten pierwszy zapisał na swoim koncie komplet 15 punktów. Drugi dorzucił 12.

Polski mają już za sobą. Puławscy maturzyści w dobrych nastrojach
galeria

Polski mają już za sobą. Puławscy maturzyści w dobrych nastrojach

Dzisiaj rano absolwenci szkół średnich przystąpili do egzaminu pisemnego z języka polskiego. Większość uczniów, z którymi rozmawialiśmy wybrała temat dotyczący buntu i jego konsekwencji dla człowieka. Drugim tematem było pytanie o relacje. Nastroje - na razie bardzo dobre.

Wypadek pijanego motorowerzysty. Miał szczęście, że nic poważnego mu się nie stało

Wypadek pijanego motorowerzysty. Miał szczęście, że nic poważnego mu się nie stało

Pił, więc jechać nie powinien. Ale zrobił to. Ta przejażdżka dla motorowerzysty zakończyła się wypadkiem.

Najdłuższy stół świata stanął w Lublinie i połączył się z... Wilnem

Najdłuższy stół świata stanął w Lublinie i połączył się z... Wilnem

To było wyjątkowe spotkanie. Dzisiaj przedstawiciele Lublina i Wilna mieli okazję zasiąść przy wspólnym stole, ustawionym i zastawionym przed portalem na Placu Litewskim.

To mógł być fatalny weekend na zalewem. Ale policjanci pomogli
galeria

To mógł być fatalny weekend na zalewem. Ale policjanci pomogli

Młodzi, grzeczni i uczynni - tak o policjantach z posterunku nad Zalewem Zemborzyckim napisał do komendanta obywatel, któremu mundurowi pełniący służbę nad wodą bardzo pomogli w trakcie minionego weekendu.

Łosie błąkały się po mieście. Tragiczny finał na ogrodzeniach

Łosie błąkały się po mieście. Tragiczny finał na ogrodzeniach

Po Białej Podlaskiej od kilku dni błąkały się trzy łosie. Niestety, ich miejska przygoda zakończyła się tragicznie.

ALARM24

Widzisz wypadek? Jesteś świadkiem niecodziennego zdarzenia?
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

Kliknij i dodaj swojego newsa!

Najczęściej czytane

Dzisiaj · Tydzień · Wideo · Premium