Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Chwile grozy przeżyła mieszkanka gminy Stanin w powiecie łukowskim. 52-letni szaleniec groził jej, że wysadzi w powietrze dom. Trzymał w mieszkaniu prawdziwy arsenał.
We wtorek około godziny 21 do komendy policji w Łukowie zadzwoniła roztrzęsiona kobieta i poprosiła o interwencję. Powiedziała, że zadzwonił do niej mąż i zagroził wysadzeniem w powietrze domu.
Policjanci, którzy pojechali na miejsce zdarzenia, zastali w budynku niecodzienny widok. Na podłodze w jednym z pomieszczeń leżał 52-letni Zbigniew S. Był pijany.
Obok niego leżały dwa karabiny kurkowe, słoiki z prochem i metalowymi kulami. O ścianę oparte były cztery wiatrówki. Natomiast w ścianie była dziura. Na pytanie policjantów, skąd się wzięła, 52-latek odparł, że to wynik przypadkowego wystrzału z karabinu.
- Policjanci zabezpieczyli oba karabiny kurkowe. Sprawdzili też wiatrówki, które, jak się okazało, są gładkolufowe i na ich posiadanie nie jest wymagane zezwolenie. Teraz sprawdzamy, czy zabezpieczone karabiny kurkowe, to broń palna i gdzie zostały zakupione - informuje podinsp. Andrzej Biernacki, oficer prasowy łukowskiej policji.
Za nielegalne posiadanie broni grozi kara do 8 lat pozbawienia wolności.
Policjanci, którzy pojechali na miejsce zdarzenia, zastali w budynku niecodzienny widok. Na podłodze w jednym z pomieszczeń leżał 52-letni Zbigniew S. Był pijany.
Obok niego leżały dwa karabiny kurkowe, słoiki z prochem i metalowymi kulami. O ścianę oparte były cztery wiatrówki. Natomiast w ścianie była dziura. Na pytanie policjantów, skąd się wzięła, 52-latek odparł, że to wynik przypadkowego wystrzału z karabinu.
- Policjanci zabezpieczyli oba karabiny kurkowe. Sprawdzili też wiatrówki, które, jak się okazało, są gładkolufowe i na ich posiadanie nie jest wymagane zezwolenie. Teraz sprawdzamy, czy zabezpieczone karabiny kurkowe, to broń palna i gdzie zostały zakupione - informuje podinsp. Andrzej Biernacki, oficer prasowy łukowskiej policji.
Za nielegalne posiadanie broni grozi kara do 8 lat pozbawienia wolności.
