Mieszkańcy sami segregują śmieci. Bo jest taniej

Od kilku tygodni mieszkańcy Białej Podlaskiej korzystają z selektywnej zbiórki śmieci. – Opłaty za składowanie śmieci na bialskim wysypisku wzrosły o 8 proc. To dużo. Za tonę śmieci trzeba zapłacić około 200 zł. Dzięki segregacji można zaoszczędzić – przyznaje Roman Ślipczuk, wiceprezes Bialskiej Spółdzielni Mieszkaniowej "Zgoda”.

– Otrzymaliśmy ulotki od administratora osiedla i od odbierającej odpady firmy "Komunalnik”. Oddzielnie składam szkło i plastik. W inny worek wkładam makulaturę i kartony po sokach. Pozostałe wynosimy do pojemników z frakcją mokrą – mówi pani Anna, mieszkanka ul. Terebelskiej.

W przyszłym roku każdy właściciel nieruchomości będzie musiał zaopatrzyć się we własne pojemniki do segregacji. – Gminy będą musiały ograniczyć masę odpadów komunalnych ulegających biodegradacji przekazywanych do składowania oraz zadbać o odzyskiwanie niektórych rodzajów odpadów. Dlatego warto już teraz rozpocząć rozsądne gospodarowanie – wyjaśnia Marian Zaborowski, prezes Przedsiębiorstwa Wielobranżowego "Komunalnik”.

Jego firma przetwarza tzw. frakcję suchą na materiał opałowy. Dzięki temu Komunalnik nie musiał podnosić opłat. – Mamy rozdrabniarkę, która tnie je na drobne fragmenty i formuje w 3-centymetrowe wałki. Powstaje materiał opałowy: RDF (od Refuse Derived Fuel – paliwo z odpadów), który trafia do cementowni w Chełmie. Miesięcznie wozimy tam do 150 ton. W 2013 r. frakcja sucha powinna stanowić 50 proc. odbieranych odpadów – tłumaczy Zaborowski.

– Mieszkańcy coraz chętniej segregują śmieci. Specjalne pojemniki staną pod budynkami komunalnymi. Wkrótce rozpocznie się budowa Zakładu Zagospodarowania Odpadów. Jeszcze w tym roku ruszy tam kompostownia. W 2014 r. wytwarzany biogaz będzie wykorzystywany do produkcji energii elektrycznej i cieplnej – mówi Roman Siekierka, naczelnik Wydział Gospodarki Komunalnej Urzędu Miasta.