Piotr Wawerski

- Inicjatorami założenia kapeli byli między innymi Zdzisław Domański i nieżyjący już Tadeusz Szczęch. Ja trafiłem do niej w 1975 roku, namówiony przez kolegów. Folklor to moja pasja. Już w latach szkolnych występowałem w zespołach artystycznych. W kapeli od początku śpiewam piosenki miejskiego folkloru, przede wszystkim lwowskie, warszawskie i parczewskie. Początkowo grałem na gitarze, później na bębnie i tamburynie. Na tym ostatnim instrumencie gram nadal, a także od czterech lat jestem konferansjerem. W latach siedemdziesiątych byłem także członkiem zespołu muzycznego "Co wy na to”, przy Parczewskim Domu Kultury- mówi Piotr Wawerski. Ma 53 lata i pochodzi z Malborka. Ukończył Zasadniczą Szkołę Łączności w Rybniku i Technikum Rolnicze w Jabłoniu. Pracę zawodową rozpoczął w spółkach wodnych. Pracował także w parczewskim Rejonie Telekomunikacji Polskiej. Ze względu na zły stan zdrowia od 5 lat jest rencistą. "Taaka Paka” w latach osiemdziesiątych liczyła 12 członków. Największym jej sukcesem jest zwycięstwo w Ogólnopolskim Festiwalu Kapel Podwórkowych w Przemyślu przed pięcioma laty. Obecnie zespół składa się z 7 osób. Anna Kuzawińska (ekspedientka) jest wokalistką. Władysław Greś (policjant) gra na akordeonie i jest kierownikiem muzycznym. Mieczysław Nowak (nauczyciel muzyki w gimnazjum) prezentuje się ze skrzypcami, Lechosław Tarkowski (instruktor PDK) z kontrabasem, a Henryk Miłocha (bezrobotny) z gitarą. Wokalistą jest również bębenista Kazimierz Ochnio (bezrobotny). Żona P. Wawerskiego -Teodora jest emerytką. Mają trójkę dzieci i dwoje wnucząt. Syn Michał jest księdzem w Białej Podlaskiej. Córka Elżbieta razem z mężem prowadzi dwa prywatne sklepy. Druga córka - Małgorzata jest ekspedientką. Wnuk Maciek razem z dziadkiem występował już w kapeli.