
Policja bada sprawę podpalenia samochodu na parkingu przy ulicy Pileckiego w Białej Podlaskiej. Zniszczeniu uległy w sumie trzy pojazdy, a straty oszacowano na ponad 250 tys. zł.

Jest więcej informacji dotyczących nocnego pożaru tuż pod blokiem przy ulicy Pileckiego. Straż Pożarna dostała sygnał po godz. 2 w nocy w środę. - Na miejsce wysłano dwa samochody ratowniczo-gaśnicze. Strażacy zabezpieczyli miejsce zdarzenia i przystąpili do gaszenia płonących samochodów, a także do odłączenia klemów od akumulatorów w płonących pojazdach- relacjonuje młodszy kapitan Marek Waszczuk, rzecznik komendy miejskiej PSP w Białej Podlaskiej. W sumie zniszczeniu uległy trzy auta: audi, honda oraz land rover.
- Nie było osób poszkodowanych. Przypuszczalna przyczyna powstania zdarzenia to podpalenie. Łącznie straty oszacowano na 250 tys. zł- zaznacza rzecznik.
Na miejscu była też policja, która teraz bada okoliczności zdarzenia. – Prowadzimy czynności w kierunku zniszczenia mienia – przyznaje młodsza aspirant Katarzyna Gągolińska z bialskiej komendy. Jak nieoficjalnie ustaliliśmy w jednym samochodzie była wybita szyba, a w środku odnaleziono koktajl Mołotowa.

